Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Logowanie Rejestracja
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

Impreza koło Jurka vs mikrofalówka w centrum

W temacie „Muzyki w rynku - za karę ” już od pradawnych czasów wiadomo że lud potrzebuje panem et circenses więc nasi kochani mniej lub bardziej urzędnicy postanowili nam dać to czego oczekujemy do szczęścia. Niestety chcieli dobrze lecz wyszło jak zawsze co widać na zdjęciach i filmie.

Być może jest to wynik tego że nie czytali forum czy nie zaglądali na portal gdyż jak wszystkim wiadomo każdy w urzędzie nie czyta forum , każdy nie zagląda na portal jednak każdy w bliższej rozmowie biegle włada zwrotami skopiowanymi z czy z forum czy z portalu. Kilka osób ma konta ale nie o tym mowa.

Jak wieść gminna niesie podłapano jedno rozwiązanie które pojawiło się na forum a mianowicie zorganizowania występu na scenie chojnowskich zespołów co nie sposób uznać za plus współpracy tzw. dialogu społecznego – może nie do końca dialogu ale nie ważne. Nie będziemy zmuszać do wypowiedzi gdyż jeszcze ktoś się spoci.

Tak czy inaczej mamy nadzieję że już za dwa tygodnie na chojnowskiej scenie zaprezentują się nasi rodzimi artyści. To swoistego rodzaju promocja dla miasta. Jak będzie przekonamy się w następną niedzielę jeśli do tego czasu burmistrzowi uda się dopiąć wszystko na ostatni guzik.

Nie sposób nie zauważyć naszej lokalnej mikrofalówki gdzie pieczone są różne potrawy a mianowicie centrum miasta gdzie obecnie stoi muzyczna scena. W zeszłą niedzielę gdzie pięknie prażyło słoneczko temperatura sięgała w mikrofalówce 40 stopni Celsjusza , granitowa kosteczka w mikrofalówce nagrzewała się prawie do 60 stopni Celsjusza co skutkowało taką a nie inną frekwencją co wyraźnie – może nie dla wszystkich – jest widoczne na portalu.

Nie sposób tez nie wspomnieć o innych mankamentach rozwiązania lokalizacji a mianowicie o uciążliwości hałasu dla mieszkańców , nie sposób tez nie wspomnieć o uciążliwości tego samego hałasu dla wyznawców zbierającym się w kościele , aż dziw że książęta nie zainterweniowali. Interweniują jednak na portalu i na forum mieszkańcy ale wiadomo jak są traktowani gdy nikt z urzędu nie czyta. Miejmy nadzieję że mieszkańcy będą pamiętać aby tak samo potraktować przy wyborach tych co zgotowali im w tej mikrofalówce ten los.

W takim razie jak rozstrzygnąć ten problem lokalizacyjny ? Może nie wszyscy dobrze wiedzą że istnieje Mały Park tuż nieopodal urzędu gdzie skoncentrowane są „siły wroga”. Ale co ma park do muzyki ? Tyle co pięść do oka.

Innymi słowy jedno z drugim może się bardzo dobrze łączyć. Mały Park posiada wiele zalet którymi bije na łeb mikrofalówkę z centrum. Zieleń nie męczy tak oczu jak słońce w mikrofalówce – w mikrofalówce bez okularów ciężko sobie poradzić , zieleń w postaci drzew daje cień który to cień daje chłód który to chłód jest przyjemniejszy niżeli skwar w mikrofalówce, wzdłuż Parku płynie rzeka w której na upartego w niedzielne upały można po brodzić dla ochłody , w fontannie w mikrofalówce nie wypada gdyż woda tam nie płynie a stoi, cóż więcej chcieć do szczęścia ?

Do naszego szczęścia trzeba pokazać komuś – najlepiej na piśmie – za i przeciw. Czy w Małym Parku nie odbywały się już koncerty ? Odbywały ale ktoś w urzędzie woli wystawiać mieszkańców na próbę sił aż ktoś w końcu zemdleje. Ale po co ? Może po to by mieszkańcy zachwycali się na siłę mikrofalówką ale to raczej nic nie zmieni – mikrofalówka is mikrofalówka.

Czy uda się przynieść imprezę pod pomnik Jurka ? Zasadniczo czasu jest na tyle że z pewnością wystarczy ale czy wystarczy chęci ? Może ci co nie czytają podejmą rozsądną decyzję. Jak coś to ja tego nie pisałem tak jak oni tego nie czytali. A Wy czasem im tego nie mówcie.




zgłoś komentarz
Wszystko to prawda. W parku byłoby świetnie i chłodniej i ciszej dla ludzi z Rynku, ale jest ale - scena mogłaby nie doczekać następnej niedzieli. Zniszczyliby ją nasi najmłodsi, a może i troche starsi.
zgłoś komentarz
Co to jest pomnik Jurka?
zgłoś komentarz
Witam,

Marko masz rację, mały park nadaje się najlepiej. Miejsce zacienione w centrum miasta, a od biedy dzieciaki mogą w rzece pobiegać do woda w niej niska. Ale brak wyobrażni robi swoje i jest jak jest. Inka co do tego czy scena doczeka następnej impry, to wystarczy jak policja co jakiś czas przejedzie przez park radiowozem. Wszystko zależy od dobrej organizacji ale u na s jest tak że najpierw się robi  a potem myśli lub nie, czy był to dobry pomysł.
zgłoś komentarz
Inka na Dni Chojnowa rozkłada się w kilka godzin scenę która jest kilkukrotnie większa i daję się ją złożyć. Czy z naszym liliputem nie poradzą sobie nasze służby miejskie? Gdybym po jednej części sceny dziennie transportował to w tydzień z centrum do Małego Parku dam radę. Oczywiście jeśli zechcę ale muszę chcieć.

Maju podpowiedź co to jest pomnik Jurka

zgłoś komentarz
Maju to mój pomnik. Tamte pozostałe w tej części parku, to imiona moich uczniów ze starego KSG. Czuję kłopoty. Znowu zostanę posądzony o manipulację. Recykler kiedyś mi udzielił nawet odpowiedzi w powyższej kwestii. Kto mnie uczył? Kto był moim wychowawcą przez pięć lat? Wszyscy przesiąknęliśmy panem.
Czy to ktoś zniszczy? Może? Czy ktoś kiedyś myślał o spływach Skorą. Może? Czy impreza się uda? Może? Bać się wszystkiego nie można.
Przysłuchajcie się ostatniej wypowiedzi Owsiaka po incydencie z Miecugowem. Jeden wariat nie zniszczy fajnej imprezy.
Pozdrawiam i życzę miłej zabawy. Jerzy Kucharski
zgłoś komentarz
Panie Jerzy, dziękuję za wyjaśnienia. Nie wiedziałem o tym. Czy wszystkie te drzewa znajdują się w jednym miejscu czy rosną w różnych częściach miasta. I czy są one jakoś oznakowane, np. nazwami własnymi?
zgłoś komentarz
Maju, kim jesteś to tego nie wiem, ale wiem, że przez ciebie rozwinę ten temat. Portal Chojnow.pl obiecał, że przygotuje mapkę z pomnikami. Pomogę im, gdyż jestem współautorem uchwały, na mocy której wiele drzew w Chojnowie stało się pomnikami przyrody. Uchwała ta ujrzała światło dzienne po trzech podejściach do jej uchwalenia. Musiała być uchwalona, bo drugim autorem był Wojtek Urbaniak. Jedno z drzew nazwałem swoi imieniem. Wojtek tego nie uczynił, a szkoda, bo Chojnów mu wiele zawdzięcza.
Podam też instrukcję na pomnik. A! W Dużym Parku jest jeszcze kilka drzew pomnikowych.
Pozdrawiam. Jerzy Kucharski
zgłoś komentarz

Dodaj odpowiedź

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.