Ryszard Łazarewicz kandydat na burmistrza

na stanowisko burmistrza potrzebna jest z osoba z wiedzą i doświadczeniem. swojego głosu na pewno nie oddam na pochlebcę kleru, po którego kolejnej kadencji nasze miasto popada w coraz większą dziurę... przyznam również, że ani podczas ostatnich wyborów, ani jeszcze wcześniejszych głosów na tego pana nie oddałam i do siebie o to co się tu dzieje żalu mieć nie mogę. wreszcie jednak pojawił się ktoś a nawet KTOŚ godny oddania głosu bez wyrzutów sumienia. Panie Ryszardzie, z pewnością oddam swój głos na Pana kompetentną osobę.-oj to musisz nie znać pana Ryszarda

pamj albo jesteś bardzo młodą osobą albo podstawioną przez pana Ryszarda. Zapytaj się jego lub kilku dorosłych z czego słynął pan Ryszard jak pracował w energetyce w Chojnowie. Jeśli tak ma traktować ludzi jak jak traktował klientów energetyki to dobrze nie będzie a wręcz będzie jeszcze gorzej. Szkoda, że pan Ryszard sam nie powie co było. Panie Ryszardzie my pamiętamy. I prawa ręka Pan Gang o jego obrotności do załatwiania interesów w mieście już nie jeden mówi. Co pan Ryszard zrobił jak był radnym? dlaczego w tamtych wyborach ani pan Ryszard ani Pan Gang nie zostali wybrani do rady miasta przecież startowali? a może właśnie dlatego, że ludzie ich dość dobrze znają.

Hejka,
Żenada Wyborcza  tak określam to co dzieje się przed wyborami.  Kandydaci na burmistrzów olali Chojnowian totalnie nie organizując debaty, tylko lansują się na zaprzyjażnionych portalach. Kandydaci na radnych to ludzie z łapanki i niemający pojęcia o co chodzi. Zamiast przedstawić swój program wypisują jakieś durnoty o sobie i swojej rodzinie i znajomych. Lub mają debile hasła typu " młody i przebojowy"  Z mojego okręgu nr 15. Jest 6iu kandydatów tylko jeden zwrócił moją uwagę, o czym to świadczy że kandydaci na radnych czy burmistrza mają ludzi za debili i myślą że będą głosować na tego kto powiesił więcej plakatów. 

misiek123, wydaje mi się, za to że Ty jesteś osobą z bandy janka obiecanka! mochery i melina to jego banda i osoby bez wlasnej opinii i własnego zdania, podstawione by siedzieć cicho podczas zebrań i tylko kiedy burmistrzuniu da znak podnieść rączke w górę, marionetki a nie dorośli z własnym zdaniem! osoby znane puiblicznie i niegrzeszące intelektem... tyle w tym temacie. pracownikiem Pana Ryszarda nie byłam, niejednokrotnym za to petentem i ani na kulturę osobistą ani na  profesjonalizm narzekać nie mogłam. co można było zrobić będąc jednym z nielicznym myślących samodzielnie w radzie??? za resztę myślał janek