Mocne uderzenie Kamila Mroczkowskiego. Wygrana tym razem bez nokautu
Kamil Mroczkowski dopisał do swojego dorobku kolejne zwycięstwo na zawodowym ringu. Jego rywalem na gali Queensberry Polska w Gniewie był Białorusin Artsiom Czarniakiewicz. Pochodzący z naszego regionu zawodnik wygrał jednogłośnie na punkty.
- Dziś w pewnym momencie Czarniakiewicz był tak zmęczony, że zakończenie tej walki przed czasem to powinien być fundament dla Kamila. Tak się jednak nie stało i walka potrwała do ostatniego gongu - relacjonuje portal bokser.org - Ringowy odjął jeszcze punkt Białorusinowi, a wszyscy trzej sędziowie ostatecznie punktowali jednomyślnie 40-35 na rzecz Kamila Mroczkowskiego.
Sam zawodnik nie krył, że chciał ponownie zwyciężyć przez nokaut - samą walkę ocenił jako bardzo średnią. Kamil Mroczkowski zmagał się z wybitą prawą ręką, przez co przez większość walki musiał walczyć lewym prostym.
Walka według zapowiedzi miała być pokazana w Polsacie Sport - niestety nie była. Na szczęście całość została opublikowana na kanale portalu bokser.org.