Służba zdrowia w Chojnowie
Data utworzenia: 16 listopad 2012, 08:40 Wszystkich komentarzy: 22
Co miesiąc lekarz rodzinny musi, podkreślam MUSI, wypisać mi skierowanie do szpitala w Głogowie, gdzie odbieram miesięczną dawkę leków. Od jakiegoś czasu w moim mieście – Chojnowie - jest z tym problem, a dokładnie nie z moim lekarzem, ale z pielęgniarkami...
Jutro (16.11.2012) na cały dzień wyjeżdżam do Krakowa i niestety nie będzie mnie w Chojnowie. W poniedziałek muszę jechać po leki, bo reszta dni to próbne matury, na których muszę być. Poza tym w Głogowie termin odebrania leku to 19 listopada. W związku z tym po szkole poszłam do przychodni i cooo?!! Pani doktor, która dzisiaj przyjmowała (bo niestety mojej lekarki nie było) i która zna sytuację stwierdziła, że ma zbyt dużo pacjentów żeby w 30 sekund wypisać mi skierowanie do szpitala. Co mało - nie miała czelności nawet spojrzeć mi w oczy i z ignorancją obróciła się do mnie plecami.
STWIERDZAM, ŻE TACY LEKARZE NIE POWINNI MIEĆ KONTAKTU Z PACJENTAMI!
Co mało, po tym jak zeszłam do rejestracji z prośba o to, by jakiś lekarz mnie dzisiaj jeszcze przyjął - podkreślam, że lekarz mnie nie bada tylko wypisuje mi jeden mały druczek i tyle - panie w rejestracji nie chciały mnie zarejestrować, ani na dziś, ani na jutro. Kazały przyjść mi jutro o 8 rano i się zarejestrować. Odpowiedziałam, że niestety przyszłam tutaj dzisiaj bo jutro nie mam jak tego zrobić... Oczywiście zadały mi tysiące ironicznych pytań - z jakiej racji ja nie mogę przyjść jutro? Kazały mi nawet podać godzinę mojego wyjazdu do Krakowa po tym jak usłyszałam, że kręcę, mieszam się w zeznaniach i że one czegoś tutaj nie rozumieją bo ja mogę przyjść przecież w poniedziałek... Oczywiście też byłam na tyle mądra, żeby wpaść na ten pomysł, niestety wyjeżdżam wcześnie rano bo jadę busem, a nie samochodem i nie zdążę z wizytą u lekarza. Poprosiłam wiec wielce oburzone Panie tym, żeby mnie zarejestrować, aby (jak co miesiąc) zostawiły karteczkę z prośbą o wypisanie skierowania na jutro do mojego lekarza. One jednak stwierdziły, że nie mają zamiaru pójść na 2 piętro, ale gdy poprosiłam o imię i nazwisko pani, która mnie przyjmowała w rejestracji już nie miała tyle do powiedzenia i w ciągu kilku sekund wyciągnęła moją kartę i schowała prośbę o wystawienie skierowania.
Ludzie, którzy stali w kolejce byli zdumieni "jejku, problem robią, a przecież cały Chojnów wie co ją spotkało". Pani z rejestracji mówiła, że zna moją sytuację, a jedynie z jej zachowania zrozumiałam, że nie chce jej się zostawić jednej głupiej wiadomości, ewentualnie zanieść ją na górę..
WIĘC JA SIĘ PYTAM - CZY MAŁO JUŻ WYCIERPIAŁAM, ŻEBY UŻERAĆ SIĘ Z LUDZKĄ IGNORANCJĄ, BEZDUSZNOŚCIĄ, ZAROZUMIALSTWEM.. NIE ZAWRACAŁABYM NIKOMU GŁOWY GDYBY NIE PRZEPISY, KTÓRE MUSZE PRZEJŚĆ ŻEBY ODEBRAĆ LEKI I ŻEBY BYĆ ZDROWĄ, BY MÓC WSTAĆ Z ŁÓŻKA, SAMA ZJEŚĆ CZY CHODZIĆ... JEŚLI CZYTA TO JAKIKOLWIEK LEKARZ CZY PIELĘGNIARKA TO NIECH PAMIĘTA, ŻE Z PRZYJEMNOŚCI NIE CHODZĘ DO NIEGO "BO MAM TAKI KAPRYS" I JEŚLI JEST KAŻDY TAKI MĄDRY TO NIECH DA MI 2700 ZŁ NA LEKI A NIE BĘDZIE PROBLEMU...
Zauważyłam, że jeśli człowiek w tym mieście coś osiągnie to każdy jest miły, kochany i dobry, ale jeśli potrzebuje czegoś, gdzie wystarczy odrobina chęci - nie ma nikogo...
Nie można tak traktować nikogo.. Ja mam dość swojej choroby, mam jej po dziurki w nosie..
I jak mam pozytywnie się nastawiać i walczyć?! Jeżeli służba zdrowia z rodzinnego miasta potrafi tak mnie potraktować...
Komentarze
16:29
19:29
22:36
Bardzo dobrze, że napisałaś ten artykuł. Powinno się piętnować takie zachowania. Wg mnie to nawet powinnaś z imienia i nazwiska wskazać tą panią doktor i te pracownice okienka, bo pielęgniarkami to bym je nie nazwał.
Czy ci ludzie nie rozumieją, że pełnią funkcję w "SŁUŻBIE" zdrowia?
A tak na dobrą sprawę, to co kogo obchodzi gdzie jutro jedziesz i dlaczego nie możesz przyjść do przychodni - przecież to jest wyłącznie twoja prywatna sprawa, a wypytywanie ze strony tych pań z okienka to wg mnie naruszenie prywatności!!!
Pozdrawiam
13:22
14:53
14:53
02:25
02:26
21:15
16:19
Pani rejestrujące robią łaskę że rejestrują a to ich praca i powinny okazywać więcej zrozumienia i empatii.