Los Chojnowianki w rękach Jadwisina. Porażka w Księginicach
KS Chojnowianka nieoczekiwanie przegrała 3:2 z Iskrą Księginice. Zespół prowadzony przez Andrzeja Słowakiewicza dał sobie wydrzeć jakże ważne 3 punkty, mimo prowadzenia do przerwy 0:1.
Pierwsza połowa zgodnie z planem odbyła się pod dyktando Chojnowianki, która prowadziła grę i kilkukrotnie zdołała poważnie zagrozić bramce Iskry. Gospodarze ograniczali się do wyprowadzania kontr. Dwie stuprocentowe sytuacje zmarnował Haniecki, któremu wystarczyło dołożyć nogę do pustej bramki. W 30 minucie Kardela precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego wyprowadził Chojnowiankę na prowadzenie. Do przerwy rezultat nie zmienił się. Po przerwie wydarzyło się coś, czego chyba nikt się nie spodziewał. Gościom odcięło prąd i sprawiali wrażenie, jakby nie wyszli na drugą połowę. Tuż po przerwie Iskra doprowadziła do wyrównania, a kwestią czasu były kolejne bramki. W 70 minucie było już 3:1. Doskonałą okazję zmarnował Baszczak, który z pięciu metrów trafił w słupek i to było jedyne zagrożenie, jakie Chojnowianka stworzyła w drugiej połowie. W 90 minucie kontaktową bramkę zdobył Gromala, lecz było już za późno, aby myśleć nawet o punkcie.
- Nie wyszliśmy skoncentrowani na drugą połowę. Dostaliśmy szybko bramkę. Powinniśmy w pierwszej połowie postawić kropkę nad „i” i byłoby po sprawie - mówi Bartosz Haniecki.
Porażka boli podwójnie, biorąc pod uwagę fakt, że Skora Jadwisin wygrała swój mecz i wyprzedza Chojnowiankę o dwa punkty. Miejscowy zespół musi wygrać wszystkie mecze do końca sezonu i liczyć na ewentualnie potknięcie rywala. Miejmy nadzieję, że w następnym meczu pójdzie zdecydowanie lepiej.
Aktualna tabela z wynikami A Klasy, grupa: Legnica II
Comments
17:29
17:29
17:55
14:25
15:33