Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Logowanie Rejestracja
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

200-rocznica bitwy pod Chojnowem (video, mapa, foto)

Autor admin
Data utworzenia: 22 maj 2013, 15:01 Wszystkich komentarzy: 1


200-rocznica bitwy pod Chojnowem (video, mapa, foto)

Obchody 200-rocznicy Bitwy pod Chojnowem mają na celu przybliżenie wydarzeń związanych z kampanią napoleońską, jedną z największych kampanii wojennych Dolnego Śląska. Naszym przedsięwzięciem pragniemy nie tylko przybliżyć przebieg toczonych wówczas walk, ale przede wszystkim zapoczątkować u mieszkańców naszej małej ojczyzny zainteresowanie historią zamieszkiwanego obszaru oraz poczucie tożsamości regionalnej.

Uroczystości rozpoczną się w piątek 24 maja konferencją pt. „Kampania Napoleońska 1813 roku od Budziszyna do Bitwy nad Kaczawą” w Muzeum Regionalnym w Chojnowie. W sobotę odbędzie się pokaz musztry wojskowej w wykonaniu historycznych grup rekonstrukcyjnych oraz widowiskowa inscenizacja bitwy. Niedzielne obchody rozpocznie przemarsz wojsk z obozu w Piotrowicach do Budziwojowa i msza święta w koście pw. Miłosierdzia Bożego w Budziwojowie. Na godzinę 13.30 planowane jest uroczyste odsłonięcie pomnika upamiętniającego Bitwę pod Chojnowem. Trzydniowe obchody zakończą się piknikiem majowym.


W związku ze zbliżającą się dwusetną rocznicą potyczki pod Chojnowem specjalnie dla Czytelników Portalu CHOJNOW.PL prezentujemy opis wydarzenia zamieszczony 14 lat temu w „Wiadomościach Gminnych” wraz z aktualnym komentarzem autora – Jerzego Kucharskiego. Nie lada gratką są obrazy – mapka oraz zdjęcie kul użytych w trakcie bitwy.



Mało kto z jadących samochodem do Legnicy zdaje sobie sprawę, że mijając Michów przejeżdża przez pole bitwy. Któż spodziewałby się, że w tak sennym dzisiaj miejscu grzmiały armaty, tę tent koni zagłuszał jęki zabijanych, a szable i szpady tnąc powietrze pozbawiły życia około tysiąca żołnierzy. Cofnijmy się do roku 1813. Jest maj. W Niemczech rusza machina wojenna małego Korsykanina. Car Aleksander z królem pruskim muszą wycofać się przed depczącym im po piętach Napoleonem. 25 maja Francuzi docierają do Chojnowa. Następnego dnia dywizja generała Maisona stanowiąca przednią straż wojsk francuskich wyruszyła z Chojnowa. Opuszczając Chojnów Francuzi nie przypuszczali, że w okolicy Michowa, wojska sprzymierzone przygotowały zasadzkę. Pruski generał Blucher czekał wraz z 22 szwadronami jazdy na żołnierzy dywizji Maisona na Równinie Chojnowskiej za Michowem. Lekko pofałdowany teren równiny pozwalał ukryć żołnierzy i konie. Pułkownik Dollfs czekał w ukryciu w Budziwojowie, a pułkownik Matius ze swoją jazdą oczekiwał pod Dobroszowem. Gdy Francuzi mijali Michów czołowe ich oddziały wychodziły właśnie na równinę. Sygnałem do rozpoczęcia bitwy było podpalenie wiatraka w Budziwojowie przez pruskiego generała Ziethena. Kirasjerzy Dollfsa i ułani Matiusa runęli na skrzydła francuskiej piechoty. Niedoświadczeni jeszcze w boju Francuzi zaczęli formować czworoboki. Jednak pruska jazda i artyleria wykorzystując zaskoczenie sprawiła, że żołnierzom Napoleona nie udało się zamknąć czworoboków i przejść do skutecznej obrony. Czworoboki poszły w rozsypkę. Francuzi zostali zmuszeni do odwrotu. Bronili się jeszcze w samej wsi Michów, ale klęska stała się faktem. Ci, którzy uszli z życiem przed pruską jazdą i pociskami artylerii schronili się na powrót w Chojnowie. Dywizja Maisona utraciła około tysiąca żołnierzy, zabitych i rannych, czterystu jeńców i pięć armat. Po stronie pruskiej odnotowano mniejsze straty. W potyczce poległo 19 oficerów i 230 szeregowców. Podczas szarży kirasjerów zginął ich dowódca, pułkownik Dollfs. Zwycięstwo Bluchera nie zmieniło planów francuskiego dowództwa. Następnego dnia, 27 maja 1813 roku, Napoleon wkroczył na czele swoich wojsk do Legnicy. Blucher natomiast doczekał się uwagi od generała Barclay de Tolly, naczelnego wodza sprzymierzonych, że osłabia swoje siły bez pożytku. Dzisiaj, w maju, równina tonie w zieleni. Daleko na horyzoncie przez lekką mgiełkę przebija się zarys Gór Kaczawskich i Karkonoszy. Przed Budziwojowem widać mały pagórek, nienaturalnie wznoszący się nad równiną Nie ma już na nim wiatraka, nie ma też i pomnika, który upamiętniał potyczkę wojsk sprzymierzonych z Francuzami. Pozostał po nim tylko cokół i samotny dąb, który najprawdopodobniej został posadzony w setną rocznicę bitwy.



To już czternaście lat minęło jak napisałem powyższy tekst opisujący potyczkę pod Chojnowem. Z perspektywy czasu, nie tych dwustu lat, odnoszę wrażenie, że bitwa pod Chojnowem była skazana na sukces. Blucher wykorzystał pofałdowaną wierzchowinę Równiny Chojnowskiej. Bardzo łatwo można było ukryć tu żołnierzy i konie. Dodatkowo Francuzi znajdowali się w dolinie, która ograniczała możliwości przemieszczania się wojsk. No i artyleria zrobiła swoje. Niewidoczna, a Francuzi jak na dłoni stanowili idealny cel.

Widać to na planie bitwy. Dzięki niej można bardzo dokładnie ustalić położenie stanowisk dział.

Dzisiaj rośnie tu rzepak. Już zanika jego żółty kolor licznych kwiatków. Dwieście lat temu teren ten był usłany trupami, a ziemia spływała krwią ludzi i koni.

Sparafrazowałbym Mickiewicza. Jedźmy dalej, nikt nie strzela. I dobrze.


Jerzy Kucharski







Komentarze

Please try Google before asking about Top Rated Product Tips 9d038a8
zgłoś komentarz

Dodaj Komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.