Prezes Członka nielojalna wobec Zarządu!
Data utworzenia: 20 czerwiec 2013, 15:58 Wszystkich komentarzy: 85
W związku z ostatnimi wydarzeniami wokół Klubu i Zarządu KS Chojnowianka postanowiliśmy wyjaśnić wszystkim chojnowianom obecną sytuację. Wszystko zaczęło się od ostatnich wyborów, kiedy to Małgorzata Członka została prezesem. Jako zarząd zgodziliśmy się na to tuż po walnym zgromadzeniu. Na krótkim spotkaniu Małgorzata Członka zagroziła, że jeśli trenerem nie zostanie Andrzej Słowakiewicz to zawodnicy nie będą grać. Nie spodobało nam się to, jednak mimo wszystko przystąpiliśmy na propozycję. Kierowała nami chęć zadbania o dobro klubu. Nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jakie pociągnie to za sobą konsekwencje…
Od wyborów spotykaliśmy się nieregularnie, na warunkach pani prezes. Na jednym z zebrań zarządu pojawili się zawodnicy, którzy oznajmili, że nie pojawią się więcej na murawie, jeśli trener i prezes zostaną odwołani. Jak mieliśmy to zrozumieć? Kto rządzi klubem piłkarze czy zarząd?
W dzień przed zebraniem pani Członka spotkała się wraz z trenerem Andrzejem Słowakiewiczem oraz zawodnikami na chojnowskim stadionie - w tajemnicy przed nami.
W tym samym dniu Józef Szymański - członek zarządu złożył pisemną rezygnację, po tym jak prezes Członka utrudniała mu wgląd do finansów klubu. Nie tylko pan Szymański miał taki problem, również i nam nie udostępniono żadnych dokumentów finansowych, gdyż pani prezes nigdy nie była do tego przygotowana.
Rodzice, kibice, członkowie klubu zadawali nam pytania co kryje się pod hasłem „Posiłki regeneracyjne” oraz to na co zostały wydane pieniądze zebrane od dzieci. Niestety nigdy nie mogliśmy odpowiedzieć, gdyż było to dla nas również zagadką.
Nie od dziś wiadomo, że jedną z głównych przyczyn konfliktu pomiędzy nami było zatrudnienie trenera z zarzutami korupcyjnymi, którego popierała pani prezes. Daliśmy szansę dokończenia sezonu Andrzejowi Słowakiewiczowi tylko i wyłącznie za wstawiennictwem Małgorzaty Członki i zawodników. Było to rozwiązanie tymczasowe. Dążyliśmy do uspokojenia napiętej sytuacji w klubie i przekonania pani prezes do konieczności wprowadzenia zmian.
W zarządzie mamy trenerów grup dziecięcych i młodzieżowych i nie możemy pozwolić sobie na to aby nadal trener z przeszłością korupcyjną pracował w Chojnowie. Trener musi być autorytetem wśród młodzieży i świecić przykładem.
Kiedy chcieliśmy odwołać Małgorzatę Członkę z pełnionej funkcji wtedy obecna prezes poprosiła aby mogła zostać do końca sezonu. Zgodziliśmy się na to. W chwili obecnej Małgorzata Członka nie ma odwagi zrezygnować z pełnionej funkcji przed zarządem. Samodzielnie organizuje spotkania zarządu nie informując innych członków o dacie, po czym stwierdza, ze pomyliła terminy.
Takimi działaniami Małgorzata Członka utrudniała nam prace w klubie. W chwili obecnej pierwszy zespół awansował do Klasy Okręgowej i potrzebne są wzmocnienia. Byliśmy dogadani z nowymi zawodnikami oraz nowym trenerem. Warunkiem była rezygnacja obecnej prezes po sezonie.
Pani Członka nie potrafi odejść z klasą, w taki sposób, aby nie utrudniać nam działania. Chcemy, aby dzieci i młodzież wraz z pierwszą drużyną mogły nadal grać w piłkę i realizować swoje pasje. Jednak działania Małgorzaty Członki nie ułatwiają nam tego.
Zaistniała sytuacja doprowadziła do momentu, w którym środowisko piłkarskie straciło do nas szacunek.
Już poprzedni sezon pokazał jak obecna prezes zarządzała funduszami publicznymi zatrudniając w amatorskim klubie doradcę do spraw szkoleniowych za 1100 zł miesięcznie. W tym samym czasie trener pierwszej drużyny zarabiał 300 zł. Ciężko znaleźć taki drugi klub w okolicy, który prowadził taką nieudolną politykę.
Mamy nadzieję, że wspólnymi działaniami uda nam się odbudować dobry wizerunek klubu, a liczni sponsorzy, którzy niegdyś wspierali klub powrócą.
Z poważaniem Członkowie Zarządu KS Chojnowianka
Paweł Węglewski
Stefan Stal
Piotr Seheniewicz
Komentarze
17:50
18:18
19:30
22:37
22:42
23:10
23:46
23:55
02:37
Posiki regeneracyjne = IMPREZKI REGENERACYJNE PO MECZACH W JELENIU :D
Myśle że dla oczyszczenia klubu.. jak by przyszło kilku ( ile ich było?) zawodników z tekstem jak nie oni to my nie gramy powiedzial bym krótko- żaden problem ! :) i zawiesić ich w OZPN nawet na 2 lata zeby nie mogli pograc :)
Ponadto.. sądze że jeśli środowisko chojnowianki oczyściło by się wróciło by tu sporo chłopaków z druzyn gminnych... i można by było walczyc nie o awans do śmiesznej okregówki.. :)
Na zakończenie.. - klub kojarzy mi się pewnie nie tylko mi z imprezami, i zabawą tyle na ten temat.. gdzie ten profesjonalizm który było widac przy awansie do 4 ligi..
17:01