Jak obejść formę czyli Jarmark Świąteczny w Chojnowie
Co roku całymi rodzinami wybieramy się do Wrocławia czy niedalekiego Drezna na jarmark świąteczny. Chętnie zostawiamy tam spore sumy kupując kartki świąteczne, ozdoby choinkowe, próbujemy świątecznych przysmaków. Zachwycamy się pięknymi świecidełkami, nie możemy odejść od stoisk z pysznymi muffinami czy obrusem w kratkę. Również Chojnów dołączył do zacnego grona miast, w których możemy poczuć atmosferę świąt jeszcze w czasie oczekiwania na nie. Tylko czy aby na pewno wszystko jest tak jak być powinno?
Sięgam pamięcią do ubiegłego roku. I Jarmark Świąteczny w Chojnowie. Były stragany, na nich kartki, wypieki, obrazy, ozdoby choinkowe. Na scenie wystąpiła młodzież ze studia artystycznego „Fame Art” z Legnicy, górale z zespołu „PoNasemu” oraz chojnowski chór „Skoranta”. Pamiętam, że pisząc krótką relację z imprezy życzyłem miastu aby pomysł zagościł na stałe w kalendarzu imprez miejskich, życzyłem rozwoju. Jednak widać życzenia nie zostały wysłuchane do końca...
Jarmark rzeczywiście będzie. Od dłuższego czasu w kalendarzu imprez miejskich widniała przy nim data 14/15 grudnia, czyli całkiem rozsądny okres. 10 dni przed Wigilią, choinka w większości domów jeszcze nie ozdobiona – warto było wybrać się na chojnowski Rynek i uzupełnić braki w bombkach, wybrać jedyne w swoim rodzaju, ręcznie zdobione kartki świąteczne, poczuć atmosferę świąt. Parę dni temu korzystając ze strony internetowej Gazety Chojnowskiej w zapowiadanych imprezach w mieście zauważyłem datę 22 grudnia. Zdziwienie. Aby się upewnić zajrzałem ponownie do kalendarza imprez, w którym wciąż widniał 14/15 grudnia. Jeden telefon rozwiał moje wątpliwości. Pod koniec listopada przełożono datę jarmarku świątecznego w Chojnowie. Wiemy już, że odbędzie się 22 grudnia, w niedzielę. W niedzielę poprzedzającą Wigilię. W niedzielę, czyli dzień wolny. W niedzielę, którą większość osób postanawia przeznaczyć na pieczenie ciast i innych potraw, które zagoszczą na wigilijnym stole. W niedzielę, gdy niewiele osób będzie myślało o tym, by wyjść w domu i podziwiać, a tym bardziej zakupić ozdoby świąteczne, jeśli choinka będzie gotowa, stroiki stać będą na stołach, a kartki świąteczne będą w drodze do odbiorców. W niedzielę – 2 (słownie: dwa) dni przed Wigilią!
Temat poruszyła koleżanka korzystając z popularnej ściany w pewnym serwisie społecznościowym z kciukiem. Ktoś uspokajał argumentując, że w zeszłym roku na jarmarku świątecznym w pobliskiej Legnicy największe tłumy były właśnie 2-3 dni przed świętami. Opcja dla ryzykantów i nadmiernie zapracowanych. Zapracowanych w Chojnowie gdzie bezrobocie sięga zenitu...
Jednak zmiana daty nie jest niedogodnością tylko dla odwiedzających. Z bezpośredniej relacji wiem, że jedna z osób, która planowała pokazać swoje niesamowite, ręcznie robione, zyskujące sławę w całej Polsce produkty odmówiła udziału w jarmarku. Powód oczywisty – 2 dni przed Wigilią stać będzie w kuchni przed kuchenką zamiast w Rynku przed straganem. Podejrzewam, że takich osób jest więcej...
Nad Chojnów ponownie nadciągnęła czarna chmura. Potencjalnie wspaniały pomysł pozwalający mieszkańcom miasta na wcześniejsze przygotowanie do świąt i czerpanie inspiracji do nich odbędzie się w momencie, gdy te święta już czuć, a przygotowania do nich w pełni. L'art pour l'art. Sztuka dla sztuki. Kolejna miejska impreza do „odhaczenia”, która jest celem sama w sobie, a jej skutek jest już mniej ważny. Nie bez powodu Jarmark Świąteczny we Wrocławiu kończy swój byt 22 grudnia...
Komentarze
21:41
21:41
09:05
09:47
09:48
10:02
10:24
10:40
10:44
20:53