Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Logowanie Rejestracja
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

Wójt Chojnowa ujawnia układ w legnickim powiecie!

Autor J(lca.pl)
Data utworzenia: 21 luty 2014, 14:06 Wszystkich komentarzy: 20


Wójt Chojnowa ujawnia układ w legnickim powiecie!Nepotyzm, kolesiostwo i patologia! Tak wójt gminy Chojnów Mieczysław Kasprzak określa rządy w powiecie legnickim starosty Jarosława Humennego i jego najbliższych współpracowników.
- Powiatem rządzi polityczno - towarzyski układ. Sprawowanie władzy przez obecny zarząd polega głównie na załatwianiu etatów dla rodziny i bliskich znajomych. To co się dzieje w naszym powiecie to zwyczajna patologia! - grzmi Mieczysław Kasprzak.

Wójt gminy Chojnów przyszedł na czwartkową sesję rady powiatu i publicznie wygarnął swoje żale staroście, członkom zarządu i radnym. - Zdecydowałem się na to, bo szlag mnie trafia, jak widzę co w mojej gminie wyprawiają ludzie związani z powiatową władzą. Nawet żonę próbowali buntować przeciwko mnie. Rozpoczęli ostrą kampanię wyborczą, by utrzymać układ. Jak chcą, to niech mają - tłumaczy Mieczysław Kasprzak.

I rozpoczyna wyliczankę etatów w placówkach podległych staroście. - Córka członka zarządu powiatowego Janiny Wągrodnej pracuje w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Z kolei córka drugiego członka zarządu Andrzeja Rokitnickiego w Powiatowym Urzędzie Pracy. Syn wicestarosty Lilii Walasek zatrudniony został w chojnowskiej filii domu dziecka. Żona radnego Mikołaja Bidnyka jest na etacie w Środowiskowym Domu Samopomocy "Lilia" w Chojnowie. Z kolei syn Józefa Antoniaka, byłego wicestarosty, a dziś dyrektora jednego z wydziałów w starostwie, zarabia w Domu Pomocy Społecznej w Legnickim Polu.

- To grubsze przykłady. Mnóstwo stanowisk w powiecie jest obsadzonych przez rodziny i znajomych z układu - dodaje. A do starosty apeluje. - Weź się chłopie w garść i opanuj tę sytuację!

Starosta Jarosław Humenny przyznaje, że podawane przez Kasprzaka przykłady są mu doskonale znane.

- Skoro wójt Kasprzak dysponuje taką bogatą wiedzą na temat nieprawidłowości, to powinien podzielić się nią z prokuraturą. Przykłady, które podaje znam. Większość tych osób została zatrudniona w czasach, gdy to on był legnickim starostą. Mogę jednak obiecać, że przyjrzę się polityce personalnej w starostwie i podległych mu instytucjach. Jeśli dopatrzę się przypadków złamania prawa, to wyciągnę konsekwencje - mówi Jarosław Humenny.

- To bzdura! Zatrudniałem ludzi, których wymieniłem, a nie ich dzieci! - odcina się natychmiast Kasprzak.

Mieczysław Kasprzak był starostą legnickim w latach 1999-2006. Od czterech lat jest wójtem gminy Chojnów. Jego komitet "Przymierze dla Samorządu Lokalnego" w radzie powiatu ma sześciu radnych. Większość ma koalicja "Porozumienia Samorządowego" z "Samorządnością i Demokracją".

Po wyborach w 2010 roku ugrupowanie Kasprzaka było już po słowie z komitetem "Samorządnością i Demokracją". Jego liderka Lilia Walasek tuż przed wyborami zarządu powiatu przeszła na stronę ekipy Jarosława Humennego. Dzięki temu Humenny uratował fotel starosty, a Walasek dostała etat jego zastępcy.

- Na jej cześć Środowiskowemu Domu Samopomocy w Chojnowie nie wiedzieć czemu, nadano nazwę "Lilia". Nie potrzebna była nawet uchwała rady w tej sprawie. Szok! - kończy Kasprzak.

Były starosta otwarcie zapowiada start w listopadowych wyborach. Będzie walczył o kolejną kadencję w urzędzie gminy w Chojnowie. Stanowisko starosty go nie interesuje. Przynajmniej tak mówi.




Komentarze

Żona Serkiesa Teresa pracuje w urzędzie Stanu Cywilnego.Syn Serkiesa w Gimnazjum nr 2.
zgłoś komentarz
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia!żona radnego-Trawki?i inni,p.starosto:to jest nie przyzwoite wygłaszać takie dyrdymały,,skoro dysponuje bogatą wiedzą to powinien......"wypisz,wymaluj,,kolesiostwo",pan to popiera bo przykłady zna ale gdzie etyka,dobre maniery,tu widać że powiaty powinny zniknąć,316 kolesiostw to z dużo na biedne państwo!
zgłoś komentarz
Witam,

Takie wały w naszym kraju zaczynają się na szczeblu lokalnym a kończą w Warszawie. Jak tak dalej będzie to skończy się tym co w Kijowie.
zgłoś komentarz
POWIAT to jest pikuś z tym co się dzieje w Urzędzie Miasta i instytucjach podległym...tam to dopiero zatrudnione są rodziny...Pan Kasprzak niech się zastanowi co on robił jak był Starostą ?? I co dopiero by zrobił jakby posiadał większość radnych w Gminie a tak po za tym to w gminie Panie Wójcie jak jest ??? :D
zgłoś komentarz
zgadzam się w 100% z wincentym11 i nowym na e-........brak ,,dobrej"kontroli prowadzi do takich potworków ale Naszym kosztem,czy to do,,sitwy"dociera?,chamstwo rozkwita,
zgłoś komentarz
środowiskowy Dom Samopomocy-zmienić nazwę-na wniosek radnego Kasprzaka!czy to możliwe?co na to inni radni z Chojnowa?
zgłoś komentarz
Prowadzę małą firmę i niestety obserwuję,że nic się nie zmieniło,co 4 lata odbywa się ten sam spektakl,tworzą się polityczne układy, układziki,gdzie wszystko podporządkowane jest zdobyciu ciepłej posadki i tylko to się liczy,obasadzanie stanowisk odbywa się z tzw.klucza, względy merytoryczne się tu wcale nie liczą np. mój ulubiony historyk, bez prawa jazdy jest kierownikiem czego ??? a no wydziału komunikacji! Wypaleni w swoich zawodach radni, zapisują się do wszelkich możliwych komisji gdzie liczy się dieta, dieta i jeszcze raz dieta, wiedząc, że i tak nie ma co liczyć na ich wsparcie robię swoje,śmiejąc się z tego i grunt aby mi w mojej działalności nie przeszkadzano, ale czy o to chodzi ? w takich instytucjach powinni zasiadać ludzie spełnieni zawodowo, doświadczeni, osiągający sukcesy, niezależni finansowo by nie zapisywali się do 100 komisji, niestety większość z nich widząc to samorządowe bagno nie chce mieć nic z tym wspólnego.
zgłoś komentarz
Wójt-zapowiada ponowny start w listopadowych wyborach?jest po co,132 tys.rocznie,gdzie by tyle zarobił?/osiem lat w starostwie nie wystarcza/
zgłoś komentarz
Wójcie i tak nie wszystkich Pan wymienił a jest jeszcze co wymieniać.....
Pytanie czy to coś zmieni czy ludzie spojrzą inaczej na tych polityków w kolejnych wyborach?
A pan Humenny w tej kadencji bardzo dużo stracił w oczach wielu ludzi właśnie przez to, że pozwala aby działo się tak jak się dzieje.
zgłoś komentarz
Tak się składa, że problem "kolesiostwa" był, jest i będzie. Zwykle wyłazi na wierzch wtedy, gdy to nie nasi kolesie dostają etaty, no a gdy nasi to oznacza, że są najlepszymi z najlepszych. Kilku krewnych lub znajomych królika w gminie też by się znalazło. A swoją drogą ciekawe czyją koleżanką jest małżonka wójta, skoro doszło nawet do zakłócenia miru domowego.
Co do kandydowania : proszę nieeeeee, tylko nie to!
zgłoś komentarz

Dodaj Komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.