Nie bij mnie - kochaj mnie. Dziesiątki misiów na ulicach Chojnowa.
Kilkadziesiąt zabandażowanych misiów pojawiło się dziś na ulicach Chojnowa. Koło Tkacza, przy Urzędzie Miejskim, w Urzędzie Gminy, tuż przy Przychodni Rejonowej, na ławkach w centrum – wszędzie tam, gdzie spacerują mieszkańcy miasta. Zabandażowane, smutne misie są częścią akcji „Historia Misia: nie bij mnie – kochaj mnie”. Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, organizator, chce w ten sposób zwrócić uwagę na problem przemocy skierowany w stronę najmłodszych.
- Akcja zaczęła się w grudniu zeszłego roku i zasięgiem obejmuje całą Polskę – powiedziała nam koordynatorka działań w naszym mieście, Karolina Cytrycka. - Staramy się objąć jak największy obszar kraju, dlatego w Chojnowie również działamy. To jest moje miasto więc z chęcią mogłam się nim zająć – dodaje.
„Historia Misia” ma na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na problem przemocy wobec dzieci. - Akcja nazywa się „Historia misia” i polega na tym, że misie, które siedzą na ulicach, symbolizują dziecko. Są zabandażowane, bo jest to dziecko krzywdzone. Mają też specjalną etykietkę „Nie bij mnie – kochaj mnie” - o działaniach mówi Karolina.
Przed dwoma laty Fundacja Dzieci Niczyje poinformowała, że 70% dzieci doświadczyło przemocy w swoim życiu. - Chcemy w ten sposób zwrócić uwagę ludzi na temat przemocy wobec dzieci, bo jest to duży problem. Cały czas dochodzą do nas informacje, że do szpitali trafiają dzieci, które są krzywdzone. Ludzie powinni zwracać na to uwagę. Jest to problem który trzeba nagłośnić – o akcji mówiła działająca w „Pokojowym Patrolu”, wolontariuszka WOŚP od 3 lat, chojnowianka, Karolina Cytrycka.
Do akcji „Historia Misia” włączyli się również uczniowie z chojnowskich szkół. Gimnazjum nr 2 w Chojnowie pod okiem p. Hanny Dąbrowskiej-Król zbierało maskotki, zaś dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4 pomagały przygotować misie.
fot. Martyna Duda
21:01