Krótka droga do IV ligi. Podsumowanie sezonu 2013/2014 w wykonaniu biało niebieskich
Ciężki i bardzo emocjonujący sezon piłkarski już niestety za nami. KS Chojnowianka z A klasy awansowała do piłkarskiej okręgówki. Jako beniaminek nasza ekipa spisała się ponad wszelkie oczekiwania. Nastąpiło wiele zmian zwłaszcza przy drużynie seniorów. Na początku sezonu, tuż przed rozpoczęciem rozgrywek, stanowisko szkoleniowca objął Rafał Kryszczuk. Młody trener swoim uporem i zacięciem pokazał, że w ciągu zaledwie kilu tygodni można zbudować zespół, który będzie walczył o najwyższe trofea.
Do zespołu dołączyli nowi piłkarze: Łukasz Polański oraz
Chrystian Serkies. Po niepełnym okresie przygotowawczym rozpoczęliśmy zmagania
na murawie. Do Chojnowa przyjechał Arkon Przemków, który wygrywając 3:0
pokazał, że podopieczni Rafała Kryszczuka muszą jeszcze sporo popracować.
Na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem biało niebiescy w kolejny trzech
spotkaniach zgromadzili komplet punktów. Dopiero Legnickie Pole zdołało
zatrzymać naszych piłkarzy i "urwało" nam punkt. Tydzień później
ulegliśmy Konfeksowi 4:2, a w kolejnym meczu Chrobry II Głogów po naszych
błędach zdobył w Chojnowie komplet punktów.
Po trudnych trzech tygodniach nasi piłkarze wyciągnęli wnioski ze swoich błędów. Nadeszła chwila na którą kibice czekali. Biało niebiescy zaczęli dominować nad rywalami, w kolejnych trzech meczach zdobyliśmy 9 punktów oraz 12 goli. Na boisku wszystko wyglądało perfekcyjnie. Do końca rundy wiosennej biało niebiescy "złapali" jeszcze jeden remis i zaliczyli cztery zwycięstwa.
Pierwsza część sezonu okazała się wyśmienita. Chojnowianie na półmetku rozgrywek byli liderem klasy okręgowej. Pomimo początkowych problemów naszego klubu, dyspozycja naszych piłkarzy była bardzo dobra. Niestety w klubie przed rundą wiosenną pojawił się kolejny kłopot. Otóż 20 lutego 2014 dowiedzieliśmy się o tym, że szkoleniowiec Rafał Kryszczuk złożył rezygnację na ręce Zarządu Klubu. Decyzja była nieodwołalna. Władze KS Chojnowianka zmuszone były do szybkiego działania i zatrudnienia nowego trenera. Po rozmowach Zarządu i negocjacjach ogłoszono oficjalnie nowego szkoleniowca seniorów. W Chojnowie wiosną przywitaliśmy Arkadiusza Palucha.
Nowy trener stanął, jak jego poprzednik, przed bardzo trudnym zadaniem. Musiał on poukładać zespół wg własnej koncepcji. Z tygodnia na tydzień Arkadiusz Paluch poznawał nasz zespół i budował w nim dobre relacje. 16 marca 2014 roku nadszedł dzień, w którym rozpoczął się sezon. Chojnowianie wybrali się do Przemkowa, by tam rywalizować z miejscowym Arkonem. Gospodarze po raz kolejny pokazali biało niebieskim, że nie są gotowi do kolejnej rundy. Ekipa z Przemkowa zwyciężyła 6:0.
Trener Paluch wspominał po meczu, że jest to dopiero pierwsze spotkanie i nie należy oceniać drużyny przez jego pryzmat. Faktycznie pan Arkadiusz miał rację, bowiem biało niebiescy tydzień później pokazali, że będą się liczyć w walce o awans. Zwyciężyliśmy w pięciu spotkaniach z rzędu ogrywając kolejno: Chobienię, Rokitki, Ścinawę, Legnickie Pole oraz Konfeks Legnica. Dopiero Chrobry II Głógów, wspierając się piłkarzami z pierwszej drużyny, zdołał zatrzymać biało niebieskich, którzy na fali wygrywali wszystko.
W kolejnych tygodniach piłkarze z naszego miasta ponownie zwyciężali. Wszyscy czekali jednak na decydujący mecz z KS II Polkowice. Spotkanie to miało zadecydować o zajęciu pierwszego miejsca w tabeli rozgrywek.
Niestety 14 maja w Polkowicach, przy niesamowitej oprawie, nie zdołaliśmy "postawić" się miejscowemu Klubowi Sportowemu. Dodatkowo podopieczni Arkadiusza Palucha nie zagrali w optymalnym składzie ze względu na kontuzje. W kolejnych meczach pokazaliśmy bardzo dobrą dyspozycję. Wygraliśmy z Złotoryją, Kotlą i Kunicami. Po remisie 1:1 punkcik urwał nam Przemkowski Zamet. W ostatnim spotkaniu ligowym, przed własną publicznością biało niebiescy ulegli Sparcie Grębocice 1:0.
Po tak dobrym okresie gry KS Chojnowianka, ku uciesze wszystkich kibiców, wywalczyła awans do upragnionej IV ligi. Wszystko to stało się już w pierwszym sezonie gry w klasie okręgowej.
W przekroju całego sezonu byliśmy drużyną bardzo zdyscyplinowaną, grającą na jednym dobrym poziomie. Zaliczyliśmy kilka drobnych wpadek, jednak nie było żadnej drużyny, która by ich nie zaliczyła. Nie obeszło się także bez kontuzji sportowych, które do tej pory spędzają trenerowi Paluchowi sen z powiek.
W chwili obecnej nasi piłkarze są w okresie roztrenowania, a sam szkoleniowiec szuka możliwości wzmocnienia drużyny. Najważniejszym będzie wzmocnienie konkurencyjności na poszczególnych pozycjach. IV liga to już nie przelewki. Każdy rywal będzie wymagający i trudny.
Życzymy powodzenia w IV lidze i samych wygranych spotkań
Komentarze
09:55
12:36