Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Logowanie Rejestracja
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

Kulturalny czwartek - część IV

Autor Redaktorka
Data utworzenia: 08 styczeń 2015, 11:36 Wszystkich komentarzy: 0


Kulturalny czwartek - część IV

Długie weekendy to czas, który mile wspominamy, niestety upływa on bardzo szybko, a powrót do codzienności bywa trudny. Często pocieszamy się faktem, że jeszcze kilka dni pozostało do piątkowego popołudnia. Każdy przecież czeka na chwilę wytchnienia. Jest wiele sposobów na spędzenie czasu wolnego od pracy. Atrakcji jest wiele, bowiem kolacja przy świecach czy wspólny wypad w góry brzmią zachęcająco. W tym tygodniu chciałabym zachęcić Państwa do skorzystania z własnego kina domowego i wybrania repertuaru, który na pewno przypadnie Wam do gustu.

Wybieramy komedie, filmy akcji czy science fiction... Nie zawsze decydujemy się by odstąpić od tego, co jest przez nas lubiane, szczególnie, że kategoria “dramat” nie kojarzy nam się z miło spędzonym wieczorem przed telewizorem. To, co dzisiaj Państwu zaproponuję to historia bez happy-endu. Oparta na doświadczeniach młodych ludzi, którzy wkraczają w dorosłe życie, zakładają rodzinę i przyjmują na siebie całą odpowiedzialność z nią związaną.

“Blue Valentine” przedstawia miłość w odmienny sposób niż czynią to reżyserowie komedii romantycznych. Na początku znajomości między głównymi bohaterami (Ryan Gosling i Michelle Williams) pojawiają się pozytywne emocje. Jako odbiorcy odczuwamy panującą między nimi nieśmiałość, zainteresowanie i bliskość. Niestety z czasem okazuje się, że każdy medal ma dwie strony.

Bez względu na wszelkie trudności, para walczy o to, co jeszcze z nich zostało. Okazuje się jednak, że poziom “wypalenia” jest zbyt duży, najrozsądniej byłoby się rozejść. Zaczęli żyć obok siebie, co doprowadziło do ich rozpadu.

“Blue Valentine” warto zobaczyć nawet ze względu na obsadę filmu. Ostatnimi czasy Ryan Gosling, to jeden z tych aktorów, który jest na topie i się nie nudzi. Zanim jeszcze zaczął grywać w popularnych, kinowych produkcjach, pojawiał się w mniej znanych, ale na pewno bardziej wartościowych filmach. Jeżeli nie przepadacie za męską częścią aktorskiej załogi, to pozostała nam jeszcze druga, główna bohaterka. Sama Michelle Williams, która w swojej filmotece również kryje kilka ciekawych pozycji.

Nie da się jednak ukryć, że film nie należy do tych, przy których będziemy “pękać ze śmiechu”, ale na pewno zagwarantuje Państwu wiele wzruszeń. Zaliczyłabym go również do filmów tego typu, który “nie dołuje”, a uczy. Niejednego potrafiłby skłonić do refleksji. Jednocześnie stanowi przyjemne oderwanie od obowiązków, odpoczynek po całym dniu porządków i pobytu w kuchni. Jeżeli tylko będziecie mieli czas i ochotę, zapraszam do oglądania.


Komentarze

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj Komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.