Chojnowianka nadal w "dołku". Kolejna przegrana w IV lidze_(foto)
Dzisiejszego popołudnia, kilka chwil po godzinie 15:00, rozpoczęło się kolejne spotkanie IV ligi dolnośląskiej z udziałem KS Chojnowianka. Biało niebiescy, przed własną publicznością, zmierzyli się z Olimpią Kowary – tą samą, z którą jesienią wygraliśmy 2:1. Nieliczna grupa około 50 kibiców zgromadziła się na bocznej płycie, aby dopingować naszych zawodników.
Po ostatnim meczu, kiedy to zagraliśmy w siódemkę, dziś udało się zgromadzić pełny skład. Pełny nie do końca, gdyż ławka rezerwowych była pusta. Trener Chrzanowski nie miał zbyt wielkiego wyboru wśród piłkarzy. Nasza taktyka wyglądała niecoinaczej niż dotychczas. W obronie zagrał Ziembowski, w ataku Gałaszkieiwcz. Więcej rotacji nie było, choć i to ustawienie nie przyniosło oczekiwanego rezultatu.
Pierwsza połowa rozpoczęła się bardzo wyrównanie. Obie ekipy stwarzały niegroźne sytuacje pod bramką rywala. Brakowało klarownych sytuacji, które mogłoby przełożyć się na gola. Nasza drużyna grała bardzo dobrze, widać było spore zaangażowanie i nadzieję na pierwszy dobry wynik w tej rundzie. Chojnowianie mieli swoje szanse na zdobycie bramki. Marnowaliśmy doskonałe sytuacje. Nie popisał się Gałaszkiewicz, który często mijał rywali jak tyczki oraz Kowalczyk nie zdołał wpakować futbolówki do siatki, po koźle.
Sporo pracy w tą część gry włożył Ziembowski, który często przejmował piłkę i rozpoczynał kontrataki. Im bliżej było do końca pierwszych 45 minut, tym bardziej Olimpia naciskała na Chojnowiankę. W defensywie szalał Światłoń oraz Sokołowski, który złapał dwa groźne strzały. Niestety Kowary "ukarały" biało niebieskich za niewykorzystane sytuacje strzelając w 32` pierwszą bramkę. Wynik spotkania otworzył Gilewski. Minutę później było już 2:0 – Zatylny nie pomylił się strzelając w kierunku naszej bramki. Kilka sekund przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę gry straciliśmy trzeciego gola. Do siatki trafił Szujewski.
Druga połowa zaczęła się bardzo podobnie do pierwszej. Gra znowu wyrównała się. Po upływie pięciu minut gry, Olimpia wykorzystała błąd naszej defensywy i strzeliła czwartego gola. Na listę strzelców wpisał się ponownie Szujewski. Kowary stwarzały dogodne sytuacje pod bramką Sokołowskiego. Biało niebiescy mieli również swoje szanse. Ponownie pomylił się Gałaszkiewicz. Goście nadal naciskali na Chojnowiankę. W 61` było już 5:0. Chajewski wpisał się na listę strzelców. Minutę później kolejnego gola dołożył Dregan. Pomimo wysokiego prowadzenia Kowary były jedynie skuteczniejsze, ale nie grały lepiej od biało niebieskich.
Widać było braki kadrowe podopiecznych Ireneusza Chrzanowskiego, który dwoił się i troił, aby pomóc swoim zawodnikom. Niestety brak zmienników i filarów naszej drużyny przyczynił się do straty kolejnych bramek. W 88` Kraiński podwyższył na 7:0. Cztery minuty później wynik spotkania ustalił Czujewski.
Chojnowianka Chojnów – Olimpia Kowary 0:8
Skład: Sokołowski,
Gałaszkiewicz, Iwaniak, Kowalczyk, Kuczyński, Jędrusiak,
Rajczakowski, Światłoń, Ziembowski, Myśliwiec, Śnieżek.
Komentarze
16:34
13:34
Bez sensu jest pisanie czegokolwiek na temat tej drużyny szkoda czasu i tuszu z wkładu .