Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Logowanie Rejestracja
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

Mecz straconych szans w Rokitkach.

Autor Maciek
Data utworzenia: 23 sierpień 2015, 21:45 Wszystkich komentarzy: 0


Mecz straconych szans w Rokitkach.

Dzisiejsze popołudnie na długo pozostanie w głowach piłkarzy z Rokitek. Czarni, przed własną publicznością podejmowali Spartę Grębocice. Od początku wiadomo było, że będzie to bardzo trudna rozgrywka. Trener Dragan przegrupował szeregi, Światłoń trafił do linii pomocy, w obronie zagrali Pater, Płachta, Pachura D. oraz Białek.

Od pierwszych minut widać było spore zaangażowanie Sparty, która zdecydowanie dłużej utrzymywała się przy piłce. Ekipa gości bardzo dobrze czuła się na murawie w Rokitkach. Grębocice grały bardzo wysoko, taki styl gry nie przekładał się jednak na klarowne sytuacje pod bramką Wyszowskiego, który łapał dosłownie wszystkie górne piłki nie dając rywalom szans na strzał. Czarni grali nieco inaczej. Sporo akcji z kontrataku miało przełożyć się na zwycięstwo. W 28` Wrotny przeprowadził zabójczy rajd lewą stroną boiska po którym minął trzech rywali wykładając futbolówkę na wolne pole. Niestety strzał minął bramkę.

Sześć minut później Bernat wyszedł jeden na jednego z bramkarzem Sparty. Nie zdecydował się on na strzał, wybrał dogranie do Guta, który jednak nie był w stanie dojść skutecznie do futbolówki. Ponownie straciliśmy szanse na bramkę. Sparta nadal przeważała w środku pola. To jednak nie przekładało się na klarowne akcje. Czarni w 39 minucie ponownie mocno zagrozili Grębocicom. Doskonałego podania Bernata nie wykorzystał Wrotny. Do przerwy 0:0.


Tuż po wznowieniu gry jej obraz nie zmienił się. Goście nadal próbowali zdominować Czarnych poprzez liczne akcje w środku pola i dobrą grę piłką. Sparta sporo może zawdzięczać sędziom, którzy sporne sytuacje zawsze gwizdali na ich korzyć. Około 60` Grębocice stworzyły pierwszą groźną sytuację po której padł gol. Jak się później okazało była to jedyna klarowna sytuacja i od razu wykorzystana.

Czarni coraz bardziej wykorzystywali swoją dobrą grę z kontry. Niestety brak skuteczności przełożył się na liczne zmarnowane okazje. Agi Gut, ani Szydełko nie byli w stanie pokonać goalkeepera gości. Bramka była jak zaczarowana. Sparta wybijała futbolówkę zmierzającą do pustej siatki. Rokitki nie były w stanie zamienić dobrej gry na gola, który zdecydowanie im się należał.


Taki wynik utrzymał się do ostatniego gwizdka. Czarni zatem przegrali drugie spotkanie ligowe. Pomimo porażki cała drużyna zasługuje na spore pochwały. Spotkanie było niezwykle dynamiczne i obfitowało w sytuację podbramkowe, co mogło podobać się zgromadzonym kibicom.

Skład: Wyszowski, Pater, Płachta, Pachura D., Białek, Szydełko, Światłoń, Wrotny, Bernat, Ziembowski, Gut.




Komentarze

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj Komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.