"Romans Polsko-Rosyjski" w Niedźwiedzicach również z akcentami francuskimi i hiszpańskimi

IV Legnicki Tydzień Romansu Polsko-Rosyjskiego, który w minionym tygodniu gościł w powiecie legnickim i w samej Legnicy - zawitał również do naszej gminy. Każdy, kto pojawił się 18 września w sali wiejskiej w Niedźwiedzicach, mógł być świadkiem wyjątkowego wydarzenia kulturalnego.

Na scenie pojawił się białoruski zespół wokalno-instrumentalny "Ars Longa". Publiczność swoim występem zauroczyła solistka zespołu - Julia Skurko, zdobywczyni Grand Prix III Festiwalu Piosenki Anny German. Niezwykłym wydarzeniem był występ wybitnego śpiewaka operowego - Wiesława Bednarka, którego pojawienie się w naszym regionie wzbudziło niemałe poruszenie wśród dyrektorów dolnośląskich teatrów operowych. Spośród polskich wykonawców na scenie niedźwiedzickiej sali wiejskiej pojawiła się również Barbara Droździńska. Impreza nie obyłaby się jednak bez udziału gości z zagranicy. Z Białorusi, oprócz wspomnianego zespołu Ars Longa, który akompaniował artystom, przyjechali także Elena Gumińska oraz Leonid Vołodko.

Romans kojarzony jest przez większość nie przypadkowo z Francją i Hiszpanią, stąd też oprócz utworów polskich i rosyjskich, nie zabrakło akcentów z Europy południowo-zachodniej. Pod koniec koncertu scenę zaszczycił oleśnicki zespół "Wschodnie Klimaty", który wzbogacił wieczorne spotkanie o rytmy cygańskie. Przez cały koncert artystom towarzyszyła grupa „Ostatnie takie Trio”.

Pomysłodawcą imprezy jest prezes Stowarzyszenia "Krajobrazy", Tadeusz Samborski - nie zabrakło go również na koncercie w Niedźwiedzicach, gdzie na zakończenie, wspólnie ze zgromadzonymi na scenie artystami i mieszkańcami naszej gminy, wykonał wielojęzykową wersję utworu "La Paloma" - po polsku, rosyjsku, francusku i hiszpańsku.

Koncert, pełen romantycznych, często nostalgicznych i chwytających za serce pieśni, prowadziła Aurelia Sobczak - aktorka znana z takich seriali, jak: M jak Miłość, Prawo Agaty czy Na dobre i na złe.

Komentarze

Dodaj Komentarz