Dlaczego nie mogę schudnąć?
Data utworzenia: 05 listopad 2015, 09:40 Wszystkich komentarzy: 1
Zrzucenie zbędnych kilogramów dla wielu to ciężka i wymagająca cierpliwości praca. Dlaczego niektórzy z nas mają problem ze zrzuceniem choćby kilku kilogramów? Na co należy zwrócić szczególną uwagę? Poniżej kilka rad dla tych, którym trudno idzie odchudzanie.
1. Dzienniczek żywieniowy – notuj co jesz i pijesz każdego dnia
Warto przyjrzeć się dokładniej swoim codziennym nawykom. Załóż dzienniczek i zapisuj wszystko. Najlepiej przez kilka tygodni notować skrupulatnie jak wygląda codzienna dieta. Taki dzienniczek może nas nieźle zaskoczyć. Może okazać się, że przyczyna może tkwić w podjadanych cały dzień cukierkach; obfitej kolacji; zbyt dużej ilości kawy z cukrem; a może zbyt małej ilości jedzenia do południa; małej ilości płynów nawadniających, a dużej ilości soków i owoców. Po kilku tygodniach takich zapisków możemy zauważyć czy nie popełniamy za często ,,grzeszków”; czy nie pomijamy posiłków; czy są rzeczywiście racjonalne i korzystne dla osoby na diecie.
Najczęstsze błędy żywieniowe, które utrudniają odchudzanie:
- nie rozpoczynasz dnia od wody
- unikasz śniadania
- jadasz więcej po południu niż do południa
- unikasz kolacji
- za dużo przekąsek w ciągu dnia
- za mało pijesz wody w ciągu dnia
- za dużo soli i konserwantów z żywności
- żywność wysokoprzetworzona
-za dużo cukru ( jogurty owocowe; duże ilości pieczywa, soki, itp.)
- sięgasz po alkohol
- za często ulegasz pokusom
- jesz tylko raz lub dwa razy dziennie
- jadasz jak ,,ptaszek” – za mało ( głodzenie)
- boisz się tłuszczy i unikasz ich w diecie, w zamian jesz więcej cukru (tłuszcz jest potrzebny dla organizmu! To cukier jest głównym winowajcom nadmiaru tkanki tłuszczowej)
- nie obserwujesz swojego organizmu (każdy jest inny – to co działa na kolegę/koleżankę nie musi zadziałać na mnie)
2. Testujesz co rusz nowe pomysły na dietę – restrykcyjnie ograniczasz kalorie
Często jest tak, że zbyt duże ograniczenia kaloryczne mogą przynieść odwrotny skutek. Najczęściej dzieje się to po długim okresie restrykcyjnej diety. Organizm zmęczony niedoborem jakościowym i ilościowym ,,zwalnia” tempo i przestawia się na ,,odkładanie”. Boi się zwyczajnie głodu i wszystko czym go odżywimy traktuje jak ,,magazyn na potem”, a efektem tego jest to, że tracimy na mięśniach, a zyskujemy na tkance tłuszczowej (przez co zmniejszamy zapotrzebowanie energetyczne organizmu). Tak właśnie działają wszystkie diety cud. Robią w naszym organizmie zamieszanie, prowadzą do niedoborów z których często w następstwie ,,wykluwają” się problemy zdrowotne. Pamiętajmy, że żeby organizm mógł spalić 1 kg tkanki tłuszczowej musi spalić 7000 kcal! Tego nie da się zrobić w 3-4 dni. Jeśli więc nie ćwiczysz intensywnie i chudniesz na diecie po 3 i więcej kilogramów na tydzień to z pewnością nie z tkanki tłuszczowej, a z wody i mięśni. Taki sposób odchudzania zagwarantuje Ci zmniejszenie przemiany materii.
Zdarza się tak, że etap drakońskich diet mamy za sobą. Wróciliśmy do racjonalnego odchudzania, ale efektów brak. Niestety wtedy trzeba skupić się na podkręceniu metabolizmu, a dopiero wprowadzić jakieś ograniczenia, które pomogą nam schudnąć. Po pierwsze trzeba wprowadzić stały rytm, żeby organizm do niego się przystosował. Regularne posiłki, dobry sen, czas na relaks, trochę aktywności ruchowej i nauka regularnego picia wody mineralnej. Dopiero po jakimś czasie dorzucajmy ograniczenia kaloryczne ( nie za duże). Najlepiej tracić na masie ciała do 1 kg na tydzień – nie więcej.
3. Zrób wyniki - przyczyna może tkwić w zaburzonej gospodarce niektórych hormonów
Jeśli rzeczywiście nie popełniasz żadnych błędów żywieniowych, nie jesteś po drakońskich dietach, nie jesteś z aktywnością ruchową na bakier to zrób wyniki. Może przyczyna Twoich problemów z odchudzaniem tkwi w zaburzeniach przemiany materii.
Insulinooporność:
Osobom z tą przypadłością bardzo trudno schudnąć, a tylko jakiś mały grzeszek po drodze niweczy w jednej chwili wszystko co udało się osiągnąć. Owsianki z bakaliami na śniadanie; zdrowe kasze na obiad niestety nie będą dobrym pomysłem – pogłębią problem, a nawet spowodują, że wbrew pozorom zdrowe jedzenie będzie przyczyną przyrostu masy ciała i to w tłuszcz. A dodatkowo aktywność ruchowa – nieodpowiednia również może spowodować , że taka osoba będzie miała problem z odchudzaniem. To najczęściej typ osób, które ćwiczą, odchudzają się a waga albo w miejscu, albo w górę. Takie osoby w badaniu na analizatorze masy ciała wykazują dość często dużą zawartość masy tłuszczowej, a małą ilość masy beztłuszczowej ( nawet mimo aktywnego trybu życia). Jeśli nawet uda im się schudnąć to najczęściej z ,,mięśni”. Zablokowane jest spalanie tkanki tłuszczowej i w tym przypadku trzeba zastosować odpowiednie żywienie, odpowiedni wysiłek fizyczny, a czasami wspomóc się lekami.
Badania w kierunku insulinooporności: krzywa cukrowa; krzywa insulinowa (najlepiej 3 punktowa)
Niedoczynność tarczycy:
Tarczyca odpowiada za tempo wszelkich przemian w organizmie. Odpowiada za nasz stan emocjonalny; przemianę tłuszczów, węglowodanów. Także przy problemach z odchudzaniem warto sprawdzić czy gruczoł ten działa prawidłowo. W niedoczynności po włączeniu leczenia ( dążenie do wyrównania hormonów) należy z punktu dietetycznego wesprzeć pracę tarczycy w odpowiednie składniki (selen, cynk, żelazo, jod, pełnowartościowe białko, witamina C,E,A); zadbać o dobry sen, relaks, suplementować pod okiem lekarza witaminę D; być aktywnym ruchowo i jadać regularnie. Przy odpowiednim podejściu naprawdę nie jest trudno schudnąć. Badania podstawowe w kierunku niedoczynności tarczycy: TSH; ft3; ft4.
Wysoki kortyzol – hormon ,,stresu”
To kolejny hormon, który trochę zaburza nam odchudzanie. On również odgrywa ogromną rolę w metabolizmie cukrów i tłuszczy. Nie chodzi tylko o ten stres, który wynika z naszych emocji, ale również o przemęczenie pracą, zły sen, nadmiar obowiązków; itp. Jeśli się odchudzasz ( a to też stres dla organizmu); do tego ,,życie w biegu” to może problem tkwi w kortyzolu. Wtedy trudno o to, żeby spalać tkankę tłuszczową. Często takie osoby miewają problem z objadaniem się, ,,uzależnieniem” od słodyczy – nie mogą wytrzymać jak nie zjedzą każdego dnia coś słodkiego. Odchudzanie obniża dodatkowo ich nastrój. Trudno na dłuższą metę wytrzymać w postanowieniach dietetycznych kiedy kortyzolu ponad normę. Sposób? Zwolnić… Wizyta u psychologa może pomóc, nakierować na metody, które ułatwią nam radzenie sobie w sytuacjach trudnych. Należy również znaleźć chwilę dla siebie i odpocząć. Może niech to będzie ruch na świeżym powietrzu, książka, basen, muzyka, itp. Dobrze zastosować jakieś sprawdzone metody relaksacji. Wymówka typu ,,nie mam czasu i ochoty” nic nie zmieni. Trzeba działać, żeby coś osiągnąć.
5. Obsesja na punkcie ,,wagi”
Osoby, które ciągle myślą o odchudzaniu, o jedzeniu, ważą się kilka razy dziennie i analizują swoje postępowanie nie osiągają takich rezultatów jak osoby, które o tym nie myślą nagminnie. To prawda, że im więcej zaprzątamy sobie głowę odchudzaniem tym trudniej nam schudnąć. Potraktujmy odchudzanie z dystansem, kontrolujmy efekty co 2-3 tygodnie. Unikniemy dzięki temu zbędnego stresu. Masa ciała w ciągu dnia ulega wahaniom. Najlepiej kontrolować ją raz na tydzień o tej samej porze.
6. Brak celu odchudzania – niski poziom motywacji
Dobrze jest podejmując odchudzanie znaleźć cel. Kiedy miewasz chwile załamania, brakuje Ci cierpliwości przypomnij sobie dlaczego chcesz schudnąć. Odchudzasz się dla siebie i proces ten to również efekt Twojego poświęcenia, ciężkiej racy, cierpliwości i przede wszystkim samodyscypliny. Kiedy raz czy dwa zdarza Ci się ,,zboczyć” z drogi to przecież nic się nie stanie. Zacznij kolejny dzień na nowo i zapomnij o tym co było. Przypomnij sobie o swoim celu i dąż do niego każdego dnia.
7. Wspomóż odchudzanie uregulowanym i umiarkowanym wysiłkiem fizycznym
Kiedy efekty odchudzania są ,,mizerne” warto wesprzeć się odpowiednim wysiłkiem fizycznym. Aktywność, która podejmowana jest regularnie ( czyli nie od święta) wywiera pozytywny wpływ na gospodarkę hormonalną, usprawnia trawienie, zwiększa oporność na działanie insuliny, a przede wszystkim wykorzystuje do pracy energię z tłuszczy i węglowodanów ( w zależności od rodzaju i czasu trwania aktywności). Wysiłek fizyczny to najlepsza ,,pigułka” na odchudzanie. Poza tym wywiera pozytywny wpływ na układ nerwowy, pomaga się zrelaksować. Jeśli więc trudno Ci samą dietą o dobre rezultaty wspomóż się ruchem.
8. Odchudzanie to proces – cierpliwość przede wszystkim
Czasami testując różne diety, próbujemy odchudzać się z kolegą/koleżanką i dostrzegamy, że nie osiągamy takich samych rezultatów lub w ogóle ich nie ma. Każdy jest inny. Czasami, żeby organizm ,,nakierował się” na spalanie tłuszczu, a nie ,,kumulowanie” potrzeba kilku tygodni, a nawet miesiąca. Jedni od razu przyzwyczajają swój organizm, innym to opornie idzie. Trzeba być cierpliwym i trwać.
www.poradniadietetycznauroda.pl
19:28