Zastanawiałaś/eś się kiedyś, co znajduje się pod chojnowskim Rynkiem? Zajrzyjmy tam [ZDJĘCIA]

Ponad 100 lat temu dokładnie w tym miejscu stał ratusz. Po jego zawalaniu się zorganizowano tutaj skwer, którego centralnym punktem był obelisk upamiętniający feldmarszałka Gebharda Leberechta von Blüchera. Po wojnie pomnik został rozebrany - zastąpiła go fontanna, niemająca głębszego przesłania. Kolejna zmiana nastąpiła w 2012 roku, kiedy to w centralnym puncie miasta stanęła fontanna Tkacza, która składa się z części naziemnej jak i niedostępnej dla zwykłego chojnowianina części podziemnej...

- To nie jest tak, jak sobie niektórzy myślą, że wystarczy podłączyć wodę, włączyć pompę i ta fontanna będzie działać - zaznacza burmistrz Jan Serkies, opisując planowaną inwestycję na placu Dworcowym. Współczesne fontanny muszą spełniać wiele wymagań sanitarnych - nikt bowiem nie chce mieć styczności z brudną, śmierdzącą wodą. "Nowa-stara" fontanna na placu Dworcowym zostanie wzbogacona o podziemną stację uzdatniania wody.

Niewiele osób wie, że podobna stacja mieści się także pod chojnowskim Rynkiem. Zastanawialiście się kiedyś, jak to miejsce wygląda? Zajrzeliśmy tam z naszym aparatem.

Jak zaznacza Józef Kowalski - inspektor ds. gospodarki komunalnej i mieszkaniowej w Urzędzie Miejskim w Chojnowie, podziemna instalacja zapewnia zarówno czystą wodę w fontannie jak i gwarantuje regularne podlewanie trawników i roślinności wokół fontanny. Nawadnianie trawników ma miejsce codziennie w nocy - chyba, że pada deszcz - wówczas czujnik zainstalowany na sąsiedniej latarni dezaktywuje zraszacze.

Dzięki podziemnemu systemowi oczyszczania wody, nie musimy obawiać się styczności z nią - tym niemniej nie radzimy jej pić ;)

Jeden z automatycznych zraszaszy, który co noc wysuwa się i podlewa trawnik

Komentarze

1859018591

A388

27 września 2017
22:07

Jakie to fascynujące....

zgłoś komentarz

kasztag

28 września 2017
08:35

Właściwie, to całkiem ciekawe zobaczyć jak wygląda aparatura naszej chojnowskiej fontanny tkacza. Ogólnie całkiem ciekawa sprawa pod względem hydraulicznym (nie, nie jestem hydraulikiem)- te wszystkie rury idące od jednego urządzenia do drugiego, by w końcu wystrzelić wodę w fontannie.

zgłoś komentarz

Dodaj Komentarz