Trwają poszukiwania mężczyzny w Rokitach - istnieje podejrzenie utonięcia (aktualizacja)

Wczoraj, około godziny 19.15 na „Żwirowni” w Rokitkach prawdopodobnie doszło do zatonięcia 24-latka z powiatu średzkiego. Mężczyzna przyjechał na kąpielisko wraz z kolegami. Tuż przed wyjazdem do domu 24-latek chciał się opłukać i momentalnie zniknął w wodzie. Jeden z jego znajomych wskoczył za nim, zaczął nurkować jednak go nie znalazł. Momentalnie na miejsce przybyła straż pożarna, pogotowie i płetwonurkowie. Z zeznań tych ostatnich wynika, że miejsce, w którym doszło do zdarzenia jest mocno zarośnięte, dno jest nieregularne, występuje wiele uskoków.

Około 22.00 zakończono bezskuteczne poszukiwania 24-latka – warunki atmosferyczne nie pozwalały na ich kontynuację. Około godziny 9.00 dnia dzisiejszego poszukiwania zostaną wznowione.

Aktualizacja

Po godzinnych poszukiwaniach potwierdziły się przypuszczenia – płetwonurkowie wyłowili ciało topielca ze zbiornika żwirowni.

Komentarze

4377437843804382439343944405440844094410

inka

20 sierpnia 2012
15:28

Czekałam na informację co z tym chłopakiem. Miałam nadzieję, że chciał zrobić kawał kolegom i odpłynął dalej, ale niestety nie żyje. Życie dopiero sie zaczynało, wszystko było przed nim. To jest straszne.

zgłoś komentarz

20 sierpnia 2012
15:35

Ten rok bije wszystkie rekordy jeśli chodzi o utonięcia .W samym lipcu utonęło 164 osoby ,to dwa razy więcej niż rok temu ,w lipcu 2011 utonęło 87 osób !

zgłoś komentarz

grzechu20

20 sierpnia 2012
16:19

Ten rok bije wszystkie rekordy jeśli chodzi o utonięcia .W samym lipcu utonęło 164 osoby ,to dwa razy więcej niż rok temu ,w lipcu 2011 utonęło 87 osób !

pewnie połowa to samobójstwa patrząc na to jaka paranoja dzieje sie ostatnio w tym kraju.

zgłoś komentarz

Demonciastek

20 sierpnia 2012
16:57

Dlatego nad rzekami, stawami, jeziorami, morzami, oceanami się nie pije alkoholu do umoru bo potem nawet koledzy nie pomogą (bo też są naja..ni). Szkoda chłopaka bo młody, no ale cóż na każdego z nas przyjdzie pora...

zgłoś komentarz

Sasu

20 sierpnia 2012
22:41

może ta akcja będzie motywacją dla władz i administracji ośrodka do zatrudnienia ratowników. Wiem że o tej porze ratowników by już nie było ale będzie to poczucie bezpieczeństwa dla kąpiących się za dnia...

zgłoś komentarz

Malinda

20 sierpnia 2012
23:22

najczęściej topią się bezmyślne małolaty i nachlani

zgłoś komentarz

Nene

21 sierpnia 2012
20:52

Żwirownia to nie basenik ogrodowy ani płytkie jeziorko. Ludzie chyba nadal tego nie rozumieją i tak to się niestety kończy. Przykre.

zgłoś komentarz

21 sierpnia 2012
21:05

Z tego co wiem to utopił się chłopak który pływać nie potrafił i wody się bał i był trzeźwy ,prawdopodobnie grunt się obsunął pod nim .Oczywiście że przykre .

zgłoś komentarz

Nene

21 sierpnia 2012
21:07

Nie wiem, kto się utopił, bo po prostu nie znałam tej osoby, ale każdy powinien wiedzieć, że kąpiele w żwirowniach są niebezpieczne.

zgłoś komentarz

21 sierpnia 2012
21:09

On się nie kąpał ani nie pływał ,na koniec poszedł się zamoczyć przed wyjazdem i tyle go widzieli jak stał w wodzie po pachy .Przykry wpadek i tyle .

zgłoś komentarz

Dodaj Komentarz