Chojnowianka "zmiażdżyła" Górnika Złotoryję w dzisiejszym sparingu

W przedostatniej próbie przed zbliżającym się „wielkimi krokami” sezonem KS Chojnowianka pewnie ograła odwiecznego rywala Górnika Złotoryję w meczu sparingowym. Był to zarazem debiut nowego szkoleniowca Arkadiusza Palucha, który stosunkowo niedawno „przejął” zespół po Rafale Kryszczuku.
- Chyba każdy trener pragnie właśnie takiego początku pracy z nowym zespołem. Dziś było widać dobrą współpracę pomiędzy szkoleniowcem, a piłkarzami, co zaowocowało dobrymi akcjami i przede wszystkim strzelonymi bramkami. – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec biało-niebieskich. - Muszę przyznać, że jestem w miarę usatysfakcjonowany, w szatni powiedzieliśmy sobie kilka słów jak nasza gra będzie wyglądać od dzisiaj. Piłkarze zostawili sporo zdrowia na boisku, pewne założenia taktycznie wypełnili bardzo dobrze, niektóre trochę gorzej, ale taki wynik z wymagającym przeciwnikiem jakim jest Górnik to dobry prognostyk przed zbliżającym się sezonem. Myślę, że nasza współpraca w niedługim czasie nabierze rumieńców – podsumował Arkadiusz Paluch.
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando biało-niebieskich. Trener Paluch znakomicie ustawił zawodników, którzy wypełnili wszystkie założenia. Dobra i składna gra pozwoliła na zdobycie dwóch goli, by tym samym pokazać Górnikowi kto rządzi i rozdaje w dzisiejszym spotkaniu. Choć jak wiadomo mecz był jedynie sparingowy to widać było spore zaangażowanie piłkarzy przy każdym rozegraniu akcji.
Chojnowscy zawodnicy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony przed nowym szkoleniowcem, który już niebawem będzie musiał wybrać podstawową jedenastkę na mecz z Arkonem Przemków. Wynik pierwszej połowy mógł podwyższyć Piotr Jędrusiak, który zmarnował rzut karny.
W drugiej odsłonie gry nasi piłkarze już na początku rzucili się do ataku. Ofensywna gra przyniosła oczekiwany efekt dwukrotnie. Chojnowianie prowadzili 4:0. Ekipa Górnika dzielnie walczyła o gola honorowego. Udało się to na 25 minut przed końcem gry.
Ostatnie minuty były dosyć wyrównane, gra toczyła się w środku pola. Żadna z drużyn nie zdołała już stworzyć groźnych sytuacji podbramkowych.
Na listę strzelców wpisali się: Damian Tucholski, Fabian Gałaszkiewicz, Bartosz Haniecki oraz Piotr Jędrusiak.
Chojnowianka wystąpiła w
składzie: Pisarski, Rajczakowski, Światłoń, Jędrusiak, Kszystałowicz, Polański
Ł, Polańśki D, Haniecki, Gałaszkiewicz, Ziembowski, Tucholski. Na murawie
pojawili się także: Kisiel, Krasoń, Kołodziejczyk, Balicki oraz bramkarz
Sokołowski.









































Komentarze
06:55
07:02
10:23
10:25
11:09
11:42
11:56
14:41
06:48