Juniorzy młodsi nie dali rady liderowi rozgrywek. Amico Lubin pokazało klasę.
Punktualnie o godzinie 11:00 sędzia główny zawodów – Bogdan Chudy rozpoczął mecz. Początkowo gra była wyrównana. Z minuty na minutę widać jednak było minimalną przewagę Amico. Nasi piłkarze kontratakowali, jednak defensywa Amico była nie do przejścia. Dodatkowo bramkarz rywali był w bardzo wysokiej dyspozycji.
Podopieczni Bogdana Kozłowskiego, bardzo pozytywnie nastawieni, liczyli na osiągnięcie dobrego rezultatu. Na boisku brakowało kapitana biało niebieskich Pawła Sokołowskiego, który niestety „przegrał” rywalizację z chorobą.
Amico prowadziło grę zaskakując chojnowian. Goalkeeper naszych Mateusz Kołodziej maił sporo pracy. Niestety już w pierwszej połowie zmuszony został trzykrotnie przez rywali do wyciągnięcia futbolówki z siatki. Do przerwy było 0:3.
Druga odsłona spotkania nie wyglądała już tak dobrze jak pierwsza. Nasi juniorzy mieli problem z dokładnym rozegraniem piłki. Brakowało skuteczności, dokładności, a przede wszystkim opanowania na boisku. Być może presja gry z liderem rozgrywek źle wpłynęła na naszych juniorów. Biało niebiescy w tej części gry stworzyli dwie dogodne sytuacje po których mogła paść bramka. Balicki jednak nie wykorzystał danej mu szansy.
Pomimo, że w drugiej części nasza gra nie wyglądała dobrze straciliśmy zaledwie jedną bramkę. Gola samobójczego zdobył Michał Rudnicki. Do drużyny wrócił Patryk Krische.
Już za tydzień młodzi chojnowianie rozegrają kolejne trudne spotkanie. W meczu wyjazdowym rywalizować będziemy z wiceliderem Stalą Chocianów.
Biało niebiescy wystąpili w składzie: Kołodziej, Kuczyński, Szprycha – Zazulczak, Rudnicki, Bencal, Pisarksi, Iwaniak, Kindel – Krische, Krasoń – Kondziołka, Balicki, Chudziak.