Surowsze kary dla pijanych kierowców i piratów drogowych

W miniony piątek, Sejm uchwalił przepisy, które są odpowiedzią rządu na drastyczne wypadki spowodowane przez pijanych kierowców. Choć spada liczba osób siadających za kierownicą po spożyciu alkoholu, rośnie liczba pijanych kierowców recydywistów. Prawdopodobnie wynika to z łagodnego traktowania pijanych kierowców przez sądy. Większość spraw kończy się zawieszeniem kary więzienia. Ponadto, duża liczba osób siada za kierownicę mimo odebrania prawa jazdy, ponieważ do tej pory jest to jedynie wykroczeniem, za które grozi mandat.

Co się zmieni?

Wobec pijanych kierowców oprócz kary więzienia i nawet dożywotniego orzeczenia zatrzymania prawa jazdy sądy będą mogły orzekać obowiązek zapłaty 5 tys. zł nawiązki na fundusz pomocy pokrzywdzonym (dla recydywistów - 10 tys. zł) lub 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego.

Zostaną również zaostrzone kary za jazdę bez prawa jazdy po odebraniu go przez sąd. Według nowych przepisów, będzie to przestępstwo a nie wykroczenie, za które może grozić do dwóch lat więzienia.

Ustawa wprowadza również obowiązek montażu blokad alkoholowych w samochodach osób, którym wcześniej odebrano prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu. Alcolock uniemożliwi uruchomienie samochodu, kiedy w wydychanym przez kierowcę powietrzu, poziom alkoholu przekracza 0,1 mg/dm³.

Kolejną zmianą jest zaostrzenie kar za łamanie limitów prędkości na terenie zabudowanym. Kierowcy, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o minimum 50 km/h, stracą prawo jazdy na trzy miesiące. Zobowiązany do odebrania dokumentu będzie policjant. Dalsza jazda bez uprawnień, będzie skutkowała przedłużeniem zatrzymania dokumentu o dodatkowe trzy miesiące. Konsekwencją kolejnych zatrzymań będzie cofnięcie uprawnień do kierowania pojazdem.

Na trzy miesiące prawo jazdy zostanie odebrane również kierowcom, którzy przewożą zbyt dużą liczbę osób (co najmniej dwie osoby więcej niż wskazano w dowodzie rejestracyjnym).

Zmiany w kodeksie karnym trafią teraz do Senatu, surowsze kary mogą wejść w życie już w połowie tego roku.

Komentarze

Dodaj Komentarz