Jutro "Tłusty Czwartek" dzień, kiedy tysiące kalorii nikogo nie przestraszą.
Data utworzenia: 11 luty 2015, 08:43 Wszystkich komentarzy: 0
Jutro „Tłusty Czwartek”! Dla wielu z nas to jeden z piękniejszych dni w ciągu roku, dla innych natomiast walka z samym sobą – zjeść czy nie zjeść. Pączki, chrusty i inne słodkości zapełnią półki sklepowe po brzegi. Od samego rana wielu z nas dzień rozpocznie zapewne od kawy i…. czegoś naprawdę tłustego.
12 lutego będzie dniem pełnym wyrzeczeń. Wielu, którzy na co dzień hamują się przed kalorycznymi produktami zrezygnuje ze swoich restrykcji, aby choć przez chwilę zamienić się w prawdziwych łasuchów. Jeden, dwa czy nawet trzy pączki będą chyba minimalną ilością pochłanianą przez społeczeństwo. – Jest to jedyny dzień w roku, kiedy do syta objadam się słodyczami. Uwielbiam pączki z marmoladą, rezygnuję z innych posiłków, aby zjeść jak najwięcej łakoci – podkreśla Piotrek spotkany obok cukierni.
Porządne śniadanie to 600-700kcal. Dwa pączki dają ich już 680, a to zaledwie początek dnia. Dla wszystkich, którzy jutro pochłoną ogromną ilość łakoci mamy na pocieszenie informacje, że jeden pączek o wadze 80g dostarczy nam przeszło 340kcal.
Cóż jeden dzień obżarstwa i olbrzymiej ilości kalorii nie zrobi nam krzywdy. – Jutro dzień rozpocznę od pączka, którego zjedzenie na pewno poprawi mi humor. Na tym nie zakończę – tłusty czwartek – to tłusty czwartek i nie zamierzam liczyć kalorii – podkreśla Agnieszka, która już dziś rozpoczęła świętowanie.
