Do 12 lat więzienia dla pieszego, sprawcy śmiertelnego wypadku
Prokuratura Rejonowa w Złotoryi skierowała akt oskarżenia przeciwko Józefowi K., mieszkańcowi Krzywej, który 28 maja 2011 r. spowodował wypadek drogowy, w którym śmierć poniosły dwie osoby. Oskarżonemu grozi 12 lat więzienia.
Przypomnijmy – 28 maja 2011 r. na drodze krajowej nr 94 pomiędzy Okmianami i Krzywą około godziny 22:00 doszło do wypadku drogowego. Oskarżony – 44 letni Józef K. wracał pieszo ulicą, środkiem lewego pasa ruchu, był pod wpływem alkoholu (2,7 promila we krwi).
W tym czasie w kierunku Krzywej jechał samochód ciężarowy z naczepą oraz samochód osobowy. Ten drugi zaczął wyprzedzać ciężarówkę i gdy był już w ostatniej fazie manewru zauważył idącego środkiem drogi Józefa K. Nie chcąc go potrącić gwałtownie zjechał na prawy pas ruchu i odbił w lewo aby nie zjechać z drogi. Manewr ten spowodował utratę panowania nad samochodem w wyniku czego samochód zjechał na skarpę po lewej stronie jezdni, uderzył w słupy konstrukcji tablicy reklamowej, a w wyniku podrzucenia uderzył dachem w konar drzewa. Kierowca i pasażer „osobówki” zginęli na miejscu.
Tuż po wypadku Józef K. uciekł z miejsca zdarzenia do swojej wsi. Kierowca ciężarówki – bezpośredni świadek wypadku – zatrzymał się aby udzielić pomocy pokrzywdzonym, a po zatrzymaniu nadjeżdżającego samochodu poprosił jadącą nim parę o zatrzymanie oskarżonego, jednak ten nie reagował, szarpał się.
Mimo to udało się zatrzymać Józefa K., jeszcze w czasie oględzin miejsca wypadku z racji jego charakterystycznego ubioru.
Biegły z zakresu techniki samochodowej orzekł, że bezpośrednią przyczyną wypadku było zachowanie Józefa K., który pod wpływem alkoholu szedł środkiem drogi zamiast skorzystać z pobocza. Samochód osobowy kierowany przez ofiary wypadku bezpośrednio przed zajściem jechał z prędkością na poziomie 90km/godz. Prędkość taka umożliwiała widoczność pieszego z odległości 18-23,5 m. – kierowca mógł tylko nagłą zmianą pasa ruchu go ominąć. Biegli ustalili, że pieszy mógł i powinien ustąpić miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
Podejrzany Józef K. nie przyznał się do winy. Zasłonił się niepamięcią okoliczności wypadku. Grozi mu do 12 lat więzienia. Sąd nie zgodził się z wnioskiem prokuratora o tymczasowy areszt dla Józefa K.
Źródło: otolegnica.pl
Zdjęcie: KMP Legnica
Przypomnijmy – 28 maja 2011 r. na drodze krajowej nr 94 pomiędzy Okmianami i Krzywą około godziny 22:00 doszło do wypadku drogowego. Oskarżony – 44 letni Józef K. wracał pieszo ulicą, środkiem lewego pasa ruchu, był pod wpływem alkoholu (2,7 promila we krwi).
W tym czasie w kierunku Krzywej jechał samochód ciężarowy z naczepą oraz samochód osobowy. Ten drugi zaczął wyprzedzać ciężarówkę i gdy był już w ostatniej fazie manewru zauważył idącego środkiem drogi Józefa K. Nie chcąc go potrącić gwałtownie zjechał na prawy pas ruchu i odbił w lewo aby nie zjechać z drogi. Manewr ten spowodował utratę panowania nad samochodem w wyniku czego samochód zjechał na skarpę po lewej stronie jezdni, uderzył w słupy konstrukcji tablicy reklamowej, a w wyniku podrzucenia uderzył dachem w konar drzewa. Kierowca i pasażer „osobówki” zginęli na miejscu.
Tuż po wypadku Józef K. uciekł z miejsca zdarzenia do swojej wsi. Kierowca ciężarówki – bezpośredni świadek wypadku – zatrzymał się aby udzielić pomocy pokrzywdzonym, a po zatrzymaniu nadjeżdżającego samochodu poprosił jadącą nim parę o zatrzymanie oskarżonego, jednak ten nie reagował, szarpał się.
Mimo to udało się zatrzymać Józefa K., jeszcze w czasie oględzin miejsca wypadku z racji jego charakterystycznego ubioru.
Biegły z zakresu techniki samochodowej orzekł, że bezpośrednią przyczyną wypadku było zachowanie Józefa K., który pod wpływem alkoholu szedł środkiem drogi zamiast skorzystać z pobocza. Samochód osobowy kierowany przez ofiary wypadku bezpośrednio przed zajściem jechał z prędkością na poziomie 90km/godz. Prędkość taka umożliwiała widoczność pieszego z odległości 18-23,5 m. – kierowca mógł tylko nagłą zmianą pasa ruchu go ominąć. Biegli ustalili, że pieszy mógł i powinien ustąpić miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
Podejrzany Józef K. nie przyznał się do winy. Zasłonił się niepamięcią okoliczności wypadku. Grozi mu do 12 lat więzienia. Sąd nie zgodził się z wnioskiem prokuratora o tymczasowy areszt dla Józefa K.
Źródło: otolegnica.pl
Zdjęcie: KMP Legnica
Komentarze
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.
Dodaj Komentarz
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.