Query error chojnow.pl - Głos ze Szkocji. Chojnów to moje miejsce na ziemi, ale...
Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Sign in Sign up
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

Głos ze Szkocji. Chojnów to moje miejsce na ziemi, ale...

Author: Edward Millar
Creation date: 18 November 2013, 10:35 All comments: 12


Głos ze Szkocji. Chojnów to moje miejsce na ziemi, ale...

Nazywam się Eddie Millar, jestem Szkotem, chciałbym podzielić się z wami moimi refleksjami na temat Chojnowa, które także uważam już za swoje miasto...

Chojnów odwiedzam regularnie od 2009 roku, uwierzcie mi, że zakochałem się w tym mieście od pierwszego wejrzenia. Zawsze kiedy tutaj jestem mieszkam w hotelu Pałacyk, tam czuję się jak w domu, nie jak gość, ale przyjaciel Rodziny. Grażyna i Norbert pozwalają mi się czuć zawsze wyjątkowo w tym wspaniałym miejscu. Regularnie odwiedzam też restaurację Duszka, tam też mogę liczyć na ciepłe przyjęcie i wspaniałą gościnę. Spotykam się tam ze swoimi przyjaciółmi i zawieram nowe znajomości. Dodatkowo raczę się tam polskim jedzeniem i… piwem. Spędzam bardzo dużo czasu spacerując wokół centrum miasta. Miałem okazję śledzić jak Rynek się zmieniał w czasie przebudowy, piękniał. Zobaczyłem efekt finalny, jest super. Brawo. Lubię sobie pochodzić po mieście nieco później, tak około 1 w nocy. Wtedy jest spokojnie, cicho. Odczuwam szczęście i spokój, chłonę ten mały kawałek raju, który znalazłem. Wierzcie mi, towarzyszy mi błogi nastrój. Nie doświadczyłem tego nigdzie indziej...

Podczas moich wizyt , spędzam czas z moim kumplem Miłoszem, odwiedzam go i jego rodzinę – żonę Dorotę i córkę Klarę. Klara rośnie jak na drożdżach, pamiętam ją jako maleńkie dziecko, teraz to już prawdziwa księżniczka, która stara się z wujkiem Eddim rozmawiać po angielsku. Te momenty wywołują uśmiech na mojej twarzy. Odwiedzam też rodziców Miłosza. Ida i Piotr zawsze przygotują jakieś polskie specjały, kiedy tu jestem, czuję się tam świetnie. Po dobrym jedzeniu mogę liczyć na kieliszek... polskiej wódki.

Zawsze odwiedzam fantastyczne muzeum, wiem, że dyrektor Janus pokaże mi imponujące eksponaty i coś nowego opowie o tym mieście, czego wcześniej nie wiedziałem. Siedząc w Rynku obserwuję chojnowian, sprawiają wrażenie szczęśliwych ludzi, którzy nigdzie się nie spieszą, przystaną by porozmawiać ze znajomymi. Naprawdę, chojnowianie, sprawiacie wrażenie ludzi zadowolonych z życia!

Rozdziałem dla mnie niezwykle istotnym są szkoły w których miałem okazję być. Pamiętam swoją zimową wizytę w Szkole Podstawowej w Niedźwiedzicach. Spotkanie z maluchami, było fantastyczne, słuchały z takim przejęciem opowieści o historii Szkocji. W Gimnazjum nr 2 goszczę często, Pani Profesor Paulina Rajczakowska zachęca młodzież, aby dyskutowały ze mną po angielsku. Miło mi, że Pan Dyrektor Andrzej Urban zaprasza mnie do odwiedzin szkoły. Zawsze chętnie z tych zaproszeń korzystam!

Pewnie myślicie, że skoro uznałem Chojnów za swoje miejsce na ziemi to wszystko jest idealne?! Nie, nie jest! Nie wiem, czy podzielicie moje obserwacje i troski...? Niepokoi mnie duża ilość graffiti i śmieci na ulicach... Nie wiem dlaczego elewacje budynków w tylu miejscach zdobią graffiti, przecież one nie upiększają, ale wręcz przeciwnie! Idąc ulicami widzę śmieci, dlaczego nie można ich wrzucić do kosza, przecież są kosze na śmieci. Tak, traktuję Chojnów jak swoje miasto, chcę, aby było one piękne i czyste, ale to zależy od mieszkańców...

Inną sprawę, która mnie bulwersuje jest niepokojąca duża ilość młodych kierowców, którzy wąskimi ulicami poruszają się z nadmierną prędkością. Przecież to jest proszenie się o tragedię. Dopiero może się to zmienić jak jakiś „młodociany rajdowiec” spowoduje tragiczny wypadek. Pomyślcie o ludziach starszych przechodzących przez ulice i dzieci bawiące się w pobliżu. Z roku na rok widzę coraz więcej rajdowców na ulicach Chojnowa.

Dziękuję Wam za przeczytanie moich refleksji, zachęcam do ochrony Naszego miasta! Niech Opatrzność ma Was w swojej opiece, bądźcie zdrowi i szczęśliwi. Do zobaczenia wkrótce,

Eddie Millar


Tłumaczenie: admin

Zdjęcie: archiwum Edward Millar



Comments

akurat na to że miasto jest zaśmiecone, są grafiti i kierowcy suną z nadmierną prędkością po uliczkach jest prosta odpowiedź. miasto nie ma monitoringu miejskiego. A szkoda unia europejska doifnansowuje w 85% budowę sieci szerokopasmowej, w ramach której większośc takich gmin jak chojnów wykorzystuje na potrzeby monitoringu i problemy w dużym stopniu zostaja ograniczone. Śmieszne jest to że biedne wioski maja swiatłowód doprowadozny do gospodarstwa, a takie miasto jak chojnów nie może zagwarantować dostepu do telwizji kablowej, bo operator multimedia działający w Chojnowie nie ma możliwości bo brak sieci. Brawo burmistrz, brawo panowie randi, za "operatywność" Nie interesować się inwestycjami dofinansowanymi w 85% to skandal. A to co wybudujecie MDK wyremuntujecie i tak zostanie zdefastowane niepilnowane i jaki to sens zacyznac inwestycje od d..py strony? ;)
report comment
Po co monitoring w mieście ??? lepiej wydać na dokarmianie kotów :P w dodatku z monitoringu trzeba będzie ścigać faktycznych sprawców wykroczeń a to nie jest na rękę nikomu :) przeciż wtedy Pan "gałka" nie będzie mógł cisnąć ul.Paderewskiego wzdłłuż rzeki swoimi autkami :) juz wystarczy że radar jest postawiony kolo szkoły i służy on jaki ozdoba :) a wracając do Pana Szkota to skoro mu sie tak w Chojnowie mega podoba to zastanawiam się gdzie On mieszka :) przecież w tym Chojnowie nic nie ma i nic sie nie dzieje :)
report comment
Szkota ponosi.Odwiedziny pana Kołodzieja to pana prywatna sprawa.
report comment
tak,jakby przyszło panu że Szkocji w Chojnowie pracować i przeżyć za te pieniądze,które zarobiłby w Chojnowskich zakładach,to mogę się z każdym założyć,że pana szkota,w ,,naszym,,mieście już dawno by nie było
report comment
tak,jakby przyszło panu że Szkocji w Chojnowie pracować i przeżyć za te pieniądze,które zarobiłby w Chojnowskich zakładach,to mogę się z każdym założyć,że pana szkota,w ,,naszym,,mieście już dawno by nie było
Zgadzam sie z tobą sławek,dac mu 1100zł i niech żyje cały miesiąc,zobaczymy czy po opłaceniu rachunków będzie mu sie dalej tak szczęśliwie mieszkało w Chojnowie.
report comment
po co narzekać :) lepiej zmienic pracę :) jak ktoś jest przywiązany do stołka to będzie pracował za 1100zł i beddzie wiecznie narzekał :)
report comment
cha,najgorsze jest to,że ten który ,,siedzi na stołku,,ma dużo,dużo więcej niż ten który na tym ,,stołku nie siedzi,,czyli potocznie ,,zwykły robol,,
report comment
dobrze jest pisać zmień pracę -nie tak łatwo znaleźć nową za to zwolnić można się bardzo szybko.Lecz pada pytanie co dalej jeżeli nie znajdzie ktoś następnej pracy!!!w 2014roku nie podniosą płacy minimalnej w całej Polsce (tylko w niektórych regionach)- co wtedy ludzie nadal będą siedzieć cicho ?
report comment
Zwolnić się i szukać to głupota :) ale pracować i szukać lepszej pracy to chyba dobre posuniecie :) zawsze jest czas na szukanie pracy a w naszym regionie z praca to nie problem dla chcącego
report comment
,,w naszym regionie z pracą to nie problem dla chcącego,,,,Delirium,,może jakieś przykłady,gdzie tak łatwo znalezć pracę?
report comment

Add Comment

You have to be loggin to add comment.