Czarni Rokitki ulegli Odrze Ścinawa w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej
Creation date: 18 November 2013, 10:45 All comments: 0
Wczoraj ostatnie spotkanie ligowe rozegrała ekipa Czarnych Rokitki. Przed własną publicznością podejmowali Odrę Ścinawa. Spotkanie rozpoczęło się o 13:00. Od pierwszego gwizdka nasi przejęli inicjatywę na boisku. Czarni znakomicie prowadzili grę i kontrolowali jej przebieg. Uwieńczeniem takiej gry był gol zdobyty przez Patera i wyjście Rokitek na prowadzenie 1:0. Wydawałoby się, że kwestią czasu jest zdobycie drugiej bramki.
Obraz gry z minuty na minutę zmieniał się, a mecz stał się bardzo wyrównany. Ekipa ze Ścinawy przeprowadziła kilka dobry akcji, jednak brakowało im skuteczności. Do końca pierwsze połowy wynik spotkania nie zmienił się. Gospodarze wygrywali do przerwy 1:0.
Kolejne 45 minut rozpoczęło się dosyć niefortunnie dla Czarnych, gdyż drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Marciniak. Osłabione Rokitki cofnęły grę na własną połowę i dążyły do utrzymania wyniku. Każda kolejna minuta dawała optyczną przewagę gości, którzy grając w przewadze dążyli do zdobycia gola.
W 77 minucie Odra po dobrej akcji zdobyła pierwszego gola tuż zza 16 metrów oddając strzał nie do obrony. Na tablicy wyników pojawił się remis 1:1. Kilka chwil później Czarni mogli prowadzić, jednak sędzia niesłusznie dopatrzył się spalonego.
Rokitki grały bardzo opale, widać było brak 11 zawodnika na boisku. Odra zamknęła naszych na ich własnej połowie. Goście stworzyli kilka dogodnych sytuacji, jednak Żymańczyk nie dawał za wygraną broniąc dostępu do własnej bramki. Rokitki przeprowadziły kilka groźnych kontrataków, na pochwałę zasługują Gołębiewski oraz Gut. Obaj ci zawodnicy stworzyli spore zamieszanie na połowie rywala. Po jednej z akcji zabrakło reakcji sędziego, który mógł podyktować rzut karny. Szczęście tego dnia jednak nie dopisywało Czarnym.
Po jednym z ataków Odra Ścinawa zdobyła bramkę, sędzia w tym wypadku dopatrzył się spalonego. W ostatnich minutach ekipie z Rokitek zabrakło ewidentnie sił. Cała tą sytuację wykorzystała drużyna gości, którzy wykorzystali swoją liczebną przewagę i zdobyli drugiego gola.
Całe spotkanie zakończyło się porażką naszych 1:2 i spadkiem na przedostatnie miejsce w tabeli rozgrywek.
Tuż po meczu trener Mirosław Zieleń w kilku słowach podsumował rundę jesienną: „ Zabrakło nam świeżej krwi w tej części sezonu. Dwóch zawodników odeszło do Chojnowianki. Nie pozyskaliśmy nikogo nowego w ich miejsce. Po bardzo dobrym zeszłym sezonie i ostatnim meczu ze Stalową Wolą nie mieliśmy okresu regeneracyjnego, chłopaki praktycznie nie odpoczywali. Liczę, że w drugiej części sezonu będziemy grali lepiej. Jednak chcąc utrzymać się w okręgówce będziemy musieli pozyskać dwóch może trzech piłkarzy”
Na chwilę obecną Czarni pozostają w niezmienionym składzie przed rundą wiosenną – „ Na chwilę obecną nic mi nie wiadomo, żeby ktoś chciał opuścić zespół w takim ciężkim momencie” – podsumował szkoleniowiec Czarnych.
Skład: Żymańczyk, Białek, Płachta, Pater, Pachura D., Grudziński, Marciniak, Szydełko, Wrotny, Gut, Gołębiewski. Na boisku pojawili się ponadto: Malik, Pachura M.
