Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Logowanie Rejestracja
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

„Emocje w fotografii” w galerii na schodach

Autor admin
Data utworzenia: 09 grudzień 2013, 09:34 Wszystkich komentarzy: 0


„Emocje w fotografii” w galerii na schodach

W ostatni piątek, 6 grudnia 2013 r. tuż po godzinie 18.00 w Domu Schrama odbył się wernisaż wystawy Mariusza Głoda zatytułowany „Emocje w fotografii”. Piętnaście portretów, głównie kobiet, zawisło na ścianach na parterze i pierwszym piętrze popularnego „Chemika”, w tzw. galerii na schodach. Piątkowa prezentacja była pierwszą częścią większego przedsięwzięcia artystycznego realizowanego przez Mariusza Głoda wespół z kolegą z pracy, chojnowskim plastykiem, Mirosławem Zatorskim.

- Dzisiejszy pomysł to „Emocje w fotografii”, chociaż ja myślałem by nazwać go „Emocje w czerni i bieli”. Koniecznie należy dodać do tego część pierwsza – mówił we wprowadzeniu Stanisław Horodecki. - Była późna wiosna kiedy pan Mariusz Głód wraz z panem Mirosławem Zatorskim pojawili się u mnie z pomysłem, że chcieliby stworzyć coś podwójnego. Podwójnego w tym sensie, żeby wykonać fotografię, a potem na bazie tych fotografii wykonać portrety. Miały one wyrażać emocje – o początkach mówił dyrektor MOKSiR dodając - To przedsięwzięcie bardzo karkołomne. Sam nie miałbym odwagi podjąć się takiego pomysłu. Pokazywanie emocji jest niezmiernie trudne. Pokazywanie emocji fotograficznych jest chyba jeszcze trudniejsze...


Co ciekawe fotografie prezentowane w trakcie piątkowej wystawy zachowały cząstkę bardzo ważnego dla mieszkańców Chojnowa miejsca, które w sporej części zostało zburzone – MOKSiR-u. - Przy wykonywaniu zdjęć wykorzystano scenę Miejskiego Domu Kultury, który niebawem miał iść do remontu. Część tych prac, zwłaszcza te w czerni, powstawały właśnie na scenie MOKSiR-u – tłumaczył Stanisław Horodecki.

Na ścianach Domu Schrama możemy podziwiać piętnaście fotografii. Zbiór ten jest dopiero początkiem większego projektu. Goście wernisażu mogli zobaczyć odrobinę tego, co nas czeka w późniejszym terminie – pan Mirosław Zatorski przyniósł dwie swoje prace przedstawiające plastyczny odpowiednik prezentowanych zdjęć. - Jestem w trakcie tych prac. To są te same osoby tylko w innych ujęciach. Chciałem pokazać w jakiej formie będzie ta końcowa wystawa – mówił chojnowski plastyk.


Skąd pomysł na taką wystawę? Dlaczego emocje? - Chcieliśmy pokazać coś co wydaje się trudne, ale jest też łatwe. Na co dzień miliony razy na dzień używamy różnych mimik twarzy, które wyrażają nasze emocje. Poprzez gesty dłoni, balans ciała, mrugnięcie okiem, uśmiech lub poprzez mówienie, wypowiadanie się, nawet myślenie, pokazujemy różne emocje. To dopiero początek i na pewno nie koniec. Będzie ich więcej, już jest więcej, ale te które dziś prezentujemy uznaliśmy z panem Mirosławem są najlepsze do eksponowania – tłumaczył autor zdjęć Mariusz Głód. - Dlaczego emocje? Chcieliśmy ażeby poprzez portret pokazać emocje ale też sprawić, aby stworzyła się pewna intryga między osobą na fotografii, a osobą oglądającą. Czy to się uda? Czas pokaże.


Z niecierpliwością czekamy na kolejną część wystawy, która planowana jest na przyszły rok. Póki co zachęcamy wszystkich do odwiedzin Domu Schrama i obejrzenia pierwszej, czarno-białej próby przedstawienia „Emocji w fotografii”.











Komentarze

Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentarzy.

Dodaj Komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.