Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Logowanie Rejestracja
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

„Bo w tym Chojnowie nic się nie dzieje” czyli selektywny obraz rzeczywistości

Autor Michal
Data utworzenia: 29 maj 2012, 14:47 Wszystkich komentarzy: 81


„Bo w tym Chojnowie nic się nie dzieje” czyli selektywny obraz rzeczywistości

Piątek, świątek czy niedziela, na chojnowskim podwórku poza alkoholowymi ekscesami nic się nie dzieje. NIC SIĘ NIE DZIEJE. Nie można pójść na koncert, do kina, na smaczną kolację czy porozmawiać z pasjonatami o frapujących kwestiach. Miasto rozkopane, nawet przejechać się nie da. A jak już w MDKu coś zrobią to zimno, wysiedzieć nie można. Festyn? A idź pan w cholerę, tylko piwo, brzdąkanie amatorów i pajda ze smalcem. Po co to komu? Albo ta wystawa koło 109tki – wiało tak, że we włosach przysłowiowy wiatr miałem. Gesslerowa to uciekała gdzie pieprz rośnie, dawcy szpiku i te sprawy… Kto taki mądry wymyślił, że parasol ma być niebieski? W Chojnowiance same „dziady” grają, niech spadną, niech zlikwidują! A kolarze? Ich trener przecież licencji nie ma! Albo baner na kościele? Litości, święta panienka patrzy z Jezusikiem i nie grzmi. Olaboga, nic się nie dzieje, marność nad marnościami i wszystko marność.

Małomiasteczkowość ma wiele zalet. Wszyscy się znają, uśmiechają do siebie na ulicy, rozmawiają o problemach, od każdego można pożyczyć szklankę cukru… STOP, to nie to! Nikomu nie pożyczę bo nie odda. A cukier drogi, nawet w Biedronce. To wina Tuska, wiek emerytalny też chce podnieść, to wina Tuska. Rozkopany Rynek – nasz burmistrz tylko na kościół daję, a my tracimy, sklepy zamknięte bo przejść nie można. Ładne ławki były, drzewa nawet rosły. To Abacki razem z Nowakiem, oni chcieli! Jak przechodził ostatnio przez moją ulicę nawet mu się nie ukłoniłem, dusigrosz jeden z drugim.

Słownik synonimów w zastępstwie małomiasteczkowości używa takich słów jak kołtuństwo, kołtuneria, ograniczoność, zacofanie, wstecznictwo, obskurantyzm. Dlaczego akurat kołtuństwo ma blisko do małego miasta, przynajmniej słownikowo? Nic się nie dzieje przypadkiem. Również w Chojnowie.

Gdy napisano o Burmistrzu Chojnowa, że rewitalizuje zabytkowy Rynek posypała się fala krytyki. Jaki zabytkowy? Toż to nie on rewitalizuje, on nic nie robi!
Nie będę dociekał z czego to wynika, jednak upraszczanie rzeczywistości, szczególnie w małych miasteczkach takich jak Chojnów, to chleb codzienny. To, że Polacy nie gęsi i krytykować potrafią wszyscy wiedzą. Niebawem Wikipedia przy haśle ‘Szukanie dziury w całym’ napisze – przywara Polaków, cecha narodowa. "Szukaniedziuryzm" stanie się czymś na kształt alkoholizmu, w którym tylko Rosjanie nas przebijają. Tutaj nie będziemy mieli sobie równych, zdobędziemy Mistrzostwo Europy, ba, całego świata.

Bo przecież w Chojnowie nic się nie dzieje… Zdarzyło mi się gościć na ostatnich imprezach w mieście. Począwszy od koncertu z okazji święta 3 Maja, podczas którego usłyszeliśmy młodych miłośników muzyki z miejscowego Ogniska Muzycznego, przez akademię w MDK, deszczowy festyn majowy, na festynach w gimnazjum i podstawówce kończąc. Jeśli miałbym więcej czasu odwiedziłbym Muzeum, udał na strażackie zawody, pokibicował na międzyzakładowej lidze piłki nożnej czy zobaczył jak szanowna młodzieży radzi sobie na deskach w spektaklach teatralnych. Stanę w opozycji do większości – brak mi czasu, by ze wszystkich propozycji skorzystać. Dziwne prawda? Przecież Rynek rozkopany, w MDK zimno, a Parasol był Niebieski…

Wygodnie jest siedzieć, nic nie robić, a za lenistwo obwiniać innych. Nie pójdę na koncert, bo pada deszcz, mocno wieje, nieciekawe zespoły grają i jeszcze się spóźnią. Czyja to wina? Tuska? Czy może Palikota?

Jeśli drogi Czytelniku dotrwałeś do końca tego napisanego w parę minut tekstu zastanów się dlaczego właśnie „szukaniedziuryzm” jest tak szkodliwy i czy również Tobie grozi. Jeśli nie to siedź dalej w kapciach przed monitorem i narzekaj śmiało, jeśli jest inaczej – brawo! To pierwszy stopień do wyzbycia się tej nowej cechy narodowej Polaków. Jeśli znasz swój problem, będziesz wiedział czego możesz, a wręcz powinieneś się pozbyć.

Rusz się, pójdź do Biblioteki, Muzeum, przeczytaj informację o nowym koncercie, festynie, akademii zorganizowanej przez dzieciaki z miasta. Jeśli się poświęcisz i uda Ci się wyjść z jamy zwanej mieszkaniem to odniesiesz sukces, ze samym sobą i „szukaniedziuryzmem”. Jasne, może nie będzie to impreza najwyższych lotów, nie przyjedzie Beata Kozidrak czy inny Kamil Bednarek, ale oni też kiedyś zaczynali. Daj młodzieży szansę, bądź lepszy niż ci, którzy Tobie podcinali skrzydła. Doceń to, że im się chce, że nie siedzą przed telewizorem, na fejsiku i tylko narzekają, że nic się nie dzieje. NIC SIĘ NIE DZIEJE?



Komentarze

Please try Google before asking about Updated Product Tips 038a83_
zgłoś komentarz

Dodaj Komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.